Zagraniczne inwestycje wyniosą 1,3 bln USD

Zagraniczne inwestycje wyniosą 1,3 bln USD (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / ad

Globalna wartość zagranicznych inwestycji bezpośrednich (FDI) w 2011 r. sięgnie 1,3 bln USD. Jest to o około 16 proc. więcej niż w 2010 r., ale wciąż poniżej rekordu 2,1 bln USD z 2007 r. - ocenia brytyjski ośrodek badawczy Economist Intelligence Unit (EIU).

W 2010 r. wartość FDI na poziomie 1,1 bln USD była o około 4 proc. wyższa niż w recesyjnym 2009 r., gdy podliczono ją na 1,06 bln USD.

"Globalny kryzys gospodarczy z lat 2008-09 miał zasadniczy wpływ na przepływ FDI. Po spadku o 16,5 proc. do 1,77 bln USD w 2008 r. z 2,11 bln USD w 2007 r., globalna wartość FDI zmniejszyła się o 40 proc. do 1,06 bln USD w 2009 r." - napisał EIU w komentarzu.

"Spadek odzwierciedlał załamanie na globalnym rynku kredytowym, głęboką recesję w państwach wysoko uprzemysłowionych i wielu krajach rozwijających się. Ogólnie zakładano, iż wyjściu z recesji będzie towarzyszyło stosunkowo mocne odbicie globalnego napływu FDI w 2010 r. Ostatecznie globalna wartość FDI liczona w dolarach była w ub.r. (...) wyższa w porównaniu z 2009 r. o ok. 4,0 proc." - zaznaczono.

"Utrzymujący się brak zaufania (w trwałość ożywienia) i zadłużenie członków eurostrefy niewątpliwie wpłynęły hamująco na napływ FDI do większości państw gospodarczo rozwiniętych" - sądzi dyrektor EIU Leza Kekic.

Prognozy EIU przewidują, że w 2011 r. na rynki gospodarczo rozwinięte trafi 42,7 proc. ogółu FDI, zaś na wschodzące 57,3 proc. Około 301,8 mld USD trafi na wschodzące rynki Azji (o 16,7 proc. więcej w porównaniu z ub. r.), zaś do Europy Środkowowschodniej i Rosji - 112,2 mld USD (o 18,1 proc. więcej niż w 2010 r.).

W proporcji do globalnego PKB, globalne FDI stanowiło w ub. r. 1,9 proc. wobec 1,8 proc. w 2009 r. W 2011 r. będzie to ok. 2,0 proc. Największym odbiorcą FDI w 2010 r. w grupie państw wysoko uprzemysłowionych były USA, a rozwijających się Chiny.

Siłą napędową FDI jest ekspansja międzynarodowych korporacji posiadających znaczne rezerwy gotówkowe i nastawionych na przejmowanie firm. Czynnikami sprzyjającymi FDI jest wysokie tempo wzrostu na rynkach wschodzących, a także stosunkowo wysokie ceny surowców.

Czynnikiem oddolnego ryzyka, określanego jako "znaczne", jest "kryzys zadłużenia państwowego w eurostrefie, rzucający cień na globalne ożywienie, wciąż mogący poważnie zdestabilizować globalne rynki kapitałowe".

"Korporacje nie mają pewności, czy odbicie się utrzyma w sytuacji, gdy bodziec w postaci cyklu uzupełniania zapasów traci siłę oddziaływania, a rządy zacieśniają politykę fiskalną. Niepewność na tym tle pogłębiają czynniki ryzyka, mogące w poważny sposób oddziałać na przepływ FDI, jak np. wojny walutowe" - oceniają analitycy.

EIU nie przedstawił szczegółowych prognoz FDI dla poszczególnych państw.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zagraniczne inwestycje wyniosą 1,3 bln USD
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.