Zarabiają mniej niż wynosi minimum
5,2 mln osób zarabia w Wielkiej Brytanii mniej, niż wynosi minimum potrzebne do utrzymania się. W ostatnim roku liczba osób tej kategorii, w której wiele jest kobiet i ludzi młodych, wzrosła o 400 tys. - donosi tygodnik "Observer".
Z raportu firmy konsultingowej i audytorskiej KPMG, cytowanego przez gazetę, wynika, że poniżej progu zapewniającego pokrycie podstawowych potrzeb życiowych (tzw. living wage) zarabia trzy czwarte osób w wieku 18-21 lat wchodzących na rynek pracy, 27 proc. kobiet i 16 proc. pracujących mężczyzn. Do tej kategorii należy też 43 proc. pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin i 12 proc. pracujących w pełnym wymiarze.
Za niezbędne do utrzymania płacowe minimum (którego nie należy mylić z ustawową płacą minimalną) uchodzi obecnie w Londynie wynagrodzenie w wys. 8,55 funta na godzinę, a w reszcie kraju 7,45 funta. Ustawowa płaca minimalna od 1 października br. wynosi 6,31 funta na godzinę. Formalnie pracodawców obowiązuje ustawowa płaca minimalna, a nie minimum uznawane za niezbędne do utrzymania się na skromnym poziomie.
Rosnące koszty utrzymania to jeden z najtrudniejszych problemów, z którym zmaga się rząd. Siła nabywcza płac jest realnie niższa niż w 2008 r. (w którym doszło do krachu na globalnym rynku finansowym); od tego czasu rząd wprowadził zamrożenie płac w sektorze publicznym, w którym mogą one rosnąć tylko o 1 proc. rocznie, podczas gdy stopa inflacji jest blisko trzy razy wyższa. Wiele wydatków rządowych na cele społeczne zlikwidowano lub zmniejszono.
Organizacja charytatywna pomagająca dzieciom Save the Children ogłosiła w niedzielę, że liczba dzieci mieszkających w rodzinach, które nie mogą związać końca z końcem, przyrosła do 1,96 mln w roku finansowym 2011-12 z 1,82 mln w poprzednim.
Z kolei opozycyjna Partia Pracy ogłosiła, że w pierwszym roku po jej dojściu do władzy firmy, które zobowiążą się do tego, że będą opłacać pracowników według płacowego minimum wystarczającego na utrzymanie, dostaną ulgi podatkowe sfinansowane z dodatkowego przychodu, który dla ubezpieczenia socjalnego i fiskusa wygenerują wyższe płace. Dzięki temu rząd zaoszczędziłby także na ulgach podatkowych dla najmniej zarabiających.
W poniedziałek burmistrz Londynu Boris Johnson ogłosi nowe, wyższe płacowe minimum wystarczające na utrzymanie, kalkulowane co roku przez specjalną komisję, a we wtorek przywódca laburzystów Ed Miliband przedstawi, co uczyni jego partia, aby zachęcić firmy do jego stosowania.
Skomentuj artykuł