Związkowcy nie chcą niemieckich Leopardów

(fot. Bundeswehr-Fotos / Wikipedia Commons / CC BY)
PAP / drr

Regionalna Sekcja Przemysłu Zbrojeniowego śląsko-dąbrowskiej Solidarności zaapelowała w czwartek do premiera i ministra obrony narodowej o rezygnację z planów sprowadzenia do Polski starych niemieckich czołgów Leopard.

Zdaniem związkowców środki na modernizację wozów, zamiast trafić do polskich firm zbrojeniowych, zasilą głównie niemiecki przemysł. List w tej sprawie związek wysłał do premiera Donalda Tuska i ministra Tomasza Siemoniaka.

Obecnie polska armia ma 128 czołgów Leopard 2A4. Związkowcy, powołując się na zapowiedzi przedstawicieli resortu obrony narodowej, wskazują, że prawdopodobnie jeszcze w tym roku wojsko dokupi w Niemczech drugie tyle Leopardów w nieco nowszej wersji 2A5. Wartość transakcji szacuje się na ok. 100 mln euro.

- Przedstawiciele MON zapewniają, że modernizacją czołgów zajmą się polskie firmy, w tym zwłaszcza Bumar-Łabędy w Gliwicach. Tak się jednak nie stanie, bo Niemcy nie oddadzą nam przecież dokumentacji remontowej. Prawdopodobnie będzie tak, że oni wykonają prace modernizacyjne u siebie, a my zajmiemy się wyłącznie montażem. W efekcie na każde wydane 10 zł tylko złotówka zostanie w Polsce - powiedział w czwartek szef Solidarności w gliwickim zakładzie Zdzisław Goliszewski.

Wraz z Leopardami do Polski ma trafić ok. 50 wozów towarzyszących, służących do obsługi czołgów. - To są stare jednostki, których nie da się zmodernizować. Ich rolę z powodzeniem mogłyby za to spełniać produkowane w Łabędach znacznie nowocześniejsze wozy zabezpieczenia technicznego WZT-3 - ocenił związkowiec.

W piśmie do premiera i szefa MON związkowcy wskazali również, że zakup Leopardów w połączeniu z zapowiadanymi cięciami budżetowymi stawia pod znakiem zapytania zapowiadany od wielu miesięcy program budowy nowego polskiego czołgu podstawowego.

Według Goliszewskiego oszczędności w kasie MON najbardziej dotkną właśnie zakłady z grupy Polskiego Holdingu Obronnego, do których trafia 60 proc. pieniędzy wydawanych przez wojsko na zamówienia krajowe.

- 28 maja ogłoszono przetarg na remont 13 czołgów PT-91. Łabędy są jedynym zakładem w Polsce przystosowanym do realizacji tego zamówienia. Następnie przetarg unieważniono i nie wiadomo, czy zostanie on wznowiony z uwagi na oszczędności w resorcie - poinformował Goliszewski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Związkowcy nie chcą niemieckich Leopardów
Komentarze (4)
18 lipca 2013, 20:37
A i nie sądzę, że kupienie paru wyciruchów będących u nich w czasach użyteczności czołgami uchroniłoby nas przed czymkolwiek, gdyby nastąpiło to coś, czego nikt normalny nie chce...
18 lipca 2013, 20:35
DO czego i od czego? Kupowanie zmywarek, ogrzewaczy wody itp. przynajmniej nie jest delikatnie mówiąc szemrane.
Z
Zibby
18 lipca 2013, 20:27
Ale do czego sa lepsze?
jazmig jazmig
18 lipca 2013, 14:35
Kłopot w tym, że te stare Leopardy są lepsze od naszych współczesnych czołgów.