Zwycięstwo Alonso i wielki pościg Kubicy
Fernando Alonso (Ferrari) wygrał pierwszy tegoroczny wyścig Formuły 1 w Bahrajnie. Robert Kubica zajął 11 miejsce.
Cóż za pech na początku wyścigu - ogromne zamieszanie i zderzenie Roberta Kubicy z Adrianem Sutilem. Polak startujący z 9 pozycji teraz znalazł się na 21 miejscu. Ale nie dał za wygraną. Po kilku minutach awansował już na 16 lokatę.
A z przodu prowadził Sebastian Vettel przed Fernando Alonso i Felipe Massą. Duży awans zanotował kolega Kubicy z teamu Renault Witalij Pietrow. Startował z 17 miejsca, awansował na 11.
Tymczasem na 13 okrążeniu Kubica zjechał do boksu, by zmienić opony. Nie stracił swojej pozycji. Po wyjeździe był nadal 16. Na kolejnym okrążeniu zjechał Pietrow. Rosjanin miał jeszcze większego pecha niż Kubica na początku wyścigu. Przy zmianie opon w bolidzie Pietrowa wykryto poważny problem z zawieszeniem, oznaczało to koniec jazdy dla kierowcy Renault.
A Kubica jechał wspaniale. Na 15 okrążeniu był już 14, na kolejnym awansował o jedną pozycję, na 24 wyprzedził Pedro de la Rosę, a chwilę później uporał się z Sebastienem Buemim. Był już 11. Zaczął ścigać Rubensa Barrichello. Strata do niego wynosiła około 6 sek.
W czołówce zmienił się lider. Kłopoty techniczne z bolidem zaczął mieć Sebastian Vettel. Niemiec musiał zwolnić. Najpierw wyprzedził go Alonso, później Massa, a na 38 okrążeniu Lewis Hamilton. I tak zostało już do końca. Wygrał Fernando Alonso (Ferrari), drugi był Felipe Massa (Ferrari), a trzeci Lewis Hamilton (McLaren). Vettel (Red Bull) dojechał do mety na czwartym miejscu.
Kubica ukończył wyścig na 11 pozycji. Przegrał z Barrichello o niespełna 7 sekund.
Skomentuj artykuł