Żywność niestety nadal będzie drożeć

(fot. Frau Böb (busy) / flickr.com)
PAP / slo

Możliwe, że żywność jako całość nadal będzie drożeć, jednak trudno jest przewidywać, jak będą zmieniać się ceny poszczególnych elementów koszyka żywnościowego - powiedział wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk.

- Jest jeszcze miejsce na dalsze wzrosty cen żywności. Ciężko jednak ocenić, ceny których produktów będą rosły. Obecnie ceny żywności w Polsce w dużej mierze ustalane są na światowych giełdach, są wynikiem spekulacji.

Szczególnie łatwo spekulować na towarach, które są łatwe w przechowaniu - mam tu na myśli zboże, cukier czy mleko w proszku. Jest bardzo ciężko prognozować, np. ceny zboża po żniwach - powiedział w środę dziennikarzom Nalewajk.

Nalewajk dodał, że tegoroczne zbiory zbóż powinny być zbliżone do 27 mln ton.

DEON.PL POLECA

- Pogoda sprzyja, więc powinniśmy być w okolicach naszej średniorocznej normy, około 27 mln ton - dodał.

GUS szacuje zbiory zbóż w 2010 ogółem na około 27,3 mln ton, czyli 8,5 proc. mniej niż w 2009 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Żywność niestety nadal będzie drożeć
Komentarze (6)
O
obserwator
1 kwietnia 2011, 11:18
Ceny rosną i rośnie poparcie dla PO. Widocznie tak musi być. Dla Polaków lepszy jest wzrost cen, niż żeby zmienić nieudolny rząd. Najwyraźniej Polacy wolą wyższe ceny niż powrót PiS do władzy!!!Ewenement?Napewno , ale nic nie dzieje się bez przyczyny .Jeżeli nawet kryzys,Smoleńsk i wzrost cen nie jest w stanie zapewnić PiSowi poparcia tzn.że solidnie na to zapracował! Ta sytuacja nie świadczy o sile PO tylko o słabości PiS
TT
to taka POlityka ?
1 kwietnia 2011, 11:12
będzie żywność drożeć równolegle ze słupkami POparcia bo trzeba Polaków do reszty zniewolić, upokorzyć, wyniszczyć ?
A
ad
31 marca 2011, 21:13
nazywała się Saba i drogi chleb przewidziała
G
Groszek
31 marca 2011, 20:20
Ceny rosną i rośnie poparcie dla PO. Widocznie tak musi być. Dla Polaków lepszy jest wzrost cen, niż żeby zmienić nieudolny rząd.
D
Dami
31 marca 2011, 16:03
"Jest jeszcze miejsce na dalsze wzrosty cen żywności." - piękna i dalekosiężna to wizja, tylko o jakim miejscu mówi wiceminister. Miejscu w jego prywatnych wydatkach? "Obecnie ceny żywności w Polsce w dużej mierze ustalane są na światowych giełdach, są wynikiem spekulacji." - a jak trwoga to do teorii spiskowych się odwołać. One wszystko tak mądrze tłumaczą. Tylko do takich teorii nie potrzeba dobrze opłacanego wiceministra, w tabloidach snują je za dużo mniejsze pieniądze.
W
wojtek
31 marca 2011, 14:22
To się po prostu w głowie nie mieści. Już w tej chwili jest strasznie drogo, a jeżeli ma być drożej, to sobie tego nie wyobrażam. Od dawna nie było tak źle.