KEP.pl / mp
Przesłuchiwany był aż 145 razy, wielokrotnie torturowany psychicznie i fizycznie. Przez śledczych trzymany na mrozie lub więziony w wilgotnej celi. Jednocześnie był sekretarzem dwóch prymasów i arcybiskupem. Poznaj, miejmy nadzieję, przyszłego świętego.
Przesłuchiwany był aż 145 razy, wielokrotnie torturowany psychicznie i fizycznie. Przez śledczych trzymany na mrozie lub więziony w wilgotnej celi. Jednocześnie był sekretarzem dwóch prymasów i arcybiskupem. Poznaj, miejmy nadzieję, przyszłego świętego.
KAI / sz
Uchwałę w sprawie upamiętnienia w 40. rocznicę śmierci abp. Antoniego Baraniaka, nazwanego "żołnierzem niezłomnym" Kościoła, przyjmą w środę posłowie. Odbędzie się także specjalny pokaz filmu dokumentalnego o arcybiskupie oraz otwarcie poświęconej mu wystawy IPN.
Uchwałę w sprawie upamiętnienia w 40. rocznicę śmierci abp. Antoniego Baraniaka, nazwanego "żołnierzem niezłomnym" Kościoła, przyjmą w środę posłowie. Odbędzie się także specjalny pokaz filmu dokumentalnego o arcybiskupie oraz otwarcie poświęconej mu wystawy IPN.
KAI / psd
Dyskusja o "taśmowej produkcji uchwał" - jak to nazwała posłanka PO - zwłaszcza w odniesieniu do osób "ulokowanych w szeroko rozumianej przestrzeni kultury kościelnej" towarzyszyła czytaniu projektu uchwały upamiętniającej abp. Antoniego Baraniaka, sekretarza Prymasa Stefana Wyszyńskiego, aresztowanego wraz z nim i torturowanego przez UB w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
Dyskusja o "taśmowej produkcji uchwał" - jak to nazwała posłanka PO - zwłaszcza w odniesieniu do osób "ulokowanych w szeroko rozumianej przestrzeni kultury kościelnej" towarzyszyła czytaniu projektu uchwały upamiętniającej abp. Antoniego Baraniaka, sekretarza Prymasa Stefana Wyszyńskiego, aresztowanego wraz z nim i torturowanego przez UB w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Jolanta Hajdasz / slo
Tamtego dnia nad Poznaniem świeciło słońce. To ważne, bo jak pamiętają ci, którzy go znali, on zawsze bardzo lubił słoneczne dni...
Tamtego dnia nad Poznaniem świeciło słońce. To ważne, bo jak pamiętają ci, którzy go znali, on zawsze bardzo lubił słoneczne dni...