Jestem z Archidiecezji Wrocławskiej. Większość mojego życia upłynęła w świadomości, że kardynał ma na imię Henryk, a na nazwisko Gulbinowicz. To było znane i lubiane nazwisko. I nagle okazało się, że słoneczny awers ma także swój ciemny rewers, który wielu do tej pory nie mieści się w głowie.
Jestem z Archidiecezji Wrocławskiej. Większość mojego życia upłynęła w świadomości, że kardynał ma na imię Henryk, a na nazwisko Gulbinowicz. To było znane i lubiane nazwisko. I nagle okazało się, że słoneczny awers ma także swój ciemny rewers, który wielu do tej pory nie mieści się w głowie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}