Przeglądając o poranku własny smartfon i próbując ogarnąć kilkaset wiadomości na kilku komunikatorowych grupach rodzicielskich, mam jedną myśl. Zdecydowanie to nam, rodzicom, przydałyby się lekcje z edukacji cyfrowej.
Przeglądając o poranku własny smartfon i próbując ogarnąć kilkaset wiadomości na kilku komunikatorowych grupach rodzicielskich, mam jedną myśl. Zdecydowanie to nam, rodzicom, przydałyby się lekcje z edukacji cyfrowej.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}