Nie można tolerować zgorszenia, jakie dokonuje się poprzez księży udzielających Komunii na rękę! Trzeba powstrzymać te gorszące praktyki! Naszym obowiązkiem jest stanąć w obronie Boga! Słysząc takie hasła, zadałem sobie pytanie, jakiego Boga głosimy ludziom w naszych kościołach? Jak należałoby nazwać emocje katolików, którzy twierdzą, że są zgorszeni? Czy to co nazywają zgorszeniem jest nim rzeczywiście?
Nie można tolerować zgorszenia, jakie dokonuje się poprzez księży udzielających Komunii na rękę! Trzeba powstrzymać te gorszące praktyki! Naszym obowiązkiem jest stanąć w obronie Boga! Słysząc takie hasła, zadałem sobie pytanie, jakiego Boga głosimy ludziom w naszych kościołach? Jak należałoby nazwać emocje katolików, którzy twierdzą, że są zgorszeni? Czy to co nazywają zgorszeniem jest nim rzeczywiście?