KAI / kn
Dostrzeżenie problemów rodziny jest pozytywne, choć zakres nowych propozycji jest nieadekwatny do potrzeb polskich rodzin i do kryzysu, jaki przeżywają - uważa Antoni Szymański, socjolog i członek Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.
Dostrzeżenie problemów rodziny jest pozytywne, choć zakres nowych propozycji jest nieadekwatny do potrzeb polskich rodzin i do kryzysu, jaki przeżywają - uważa Antoni Szymański, socjolog i członek Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.
KAI / wm
Większość dorosłych obywateli jest za tym, by rodzina była w centrum zainteresowania państwa, tymczasem ono marginalizuje swoją rolę w tym zakresie - tak socjolog Antoni Szymański skomentował dla KAI najnowsze badania CBOS na temat polityki państwa wobec rodzin. Według badań, tylko 9 proc. Polaków jest zadowolonych z prowadzonej przez państwo polityki prorodzinnej, a ponad połowa z nas ocenia ją jako złą. To najgorsze notowania w tej dziedzinie od 1996 roku.
Większość dorosłych obywateli jest za tym, by rodzina była w centrum zainteresowania państwa, tymczasem ono marginalizuje swoją rolę w tym zakresie - tak socjolog Antoni Szymański skomentował dla KAI najnowsze badania CBOS na temat polityki państwa wobec rodzin. Według badań, tylko 9 proc. Polaków jest zadowolonych z prowadzonej przez państwo polityki prorodzinnej, a ponad połowa z nas ocenia ją jako złą. To najgorsze notowania w tej dziedzinie od 1996 roku.
KAI / drr
Zdecydowanie należy poprawić pewne kwestie w obywatelskim projekcie o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - mówi KAI Antoni Szymański, socjolog i znany obrońca życia.
Zdecydowanie należy poprawić pewne kwestie w obywatelskim projekcie o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - mówi KAI Antoni Szymański, socjolog i znany obrońca życia.
Antoni Szymański / KAI / psd
Pozornie wydaje się, że w Polsce rodzina nie jest zagrożona. W badaniach społecznych to właśnie rodzina wymieniana jest jako centralna wartość i niemal wszyscy wypowiadają się o niej pozytywnie. Konstytucja i prawa szczegółowe mówią o ochronie małżeństwa i rodziny. Często słyszymy porównania sytuacji polskich rodzin do rodzin żyjących w Europie zachodniej i krzepiące informacje, że w Polsce nie jest jeszcze tak źle, bo więzi w rodzinach są silne, a rozpady małżeństw rzadsze.
Pozornie wydaje się, że w Polsce rodzina nie jest zagrożona. W badaniach społecznych to właśnie rodzina wymieniana jest jako centralna wartość i niemal wszyscy wypowiadają się o niej pozytywnie. Konstytucja i prawa szczegółowe mówią o ochronie małżeństwa i rodziny. Często słyszymy porównania sytuacji polskich rodzin do rodzin żyjących w Europie zachodniej i krzepiące informacje, że w Polsce nie jest jeszcze tak źle, bo więzi w rodzinach są silne, a rozpady małżeństw rzadsze.
KAI / mik
Strajkujący w Gdańsku robotnicy upominali się nie tylko o prawa człowieka, ale także prawa rodziny - mówi KAI Antoni Szymański, socjolog, członek Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski
Strajkujący w Gdańsku robotnicy upominali się nie tylko o prawa człowieka, ale także prawa rodziny - mówi KAI Antoni Szymański, socjolog, członek Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski
KAI / mik
Zmiany w świadczeniach rodzinnych to obecnie podstawowy postulat prorodzinny - mówi w rozmowie z KAI Antoni Szymański, socjolog, wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Podkreśla, że w Polsce szybko postępuje proces utraty uprawnień do świadczeń rodzinnych. Tylko w latach 2006-2008 liczba uprawnionych dzieci zmniejszyła się o 827 tysięcy, a od początku ich wprowadzenia ubytek ten dotyczy niemal 3 mln dzieci.
Zmiany w świadczeniach rodzinnych to obecnie podstawowy postulat prorodzinny - mówi w rozmowie z KAI Antoni Szymański, socjolog, wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Podkreśla, że w Polsce szybko postępuje proces utraty uprawnień do świadczeń rodzinnych. Tylko w latach 2006-2008 liczba uprawnionych dzieci zmniejszyła się o 827 tysięcy, a od początku ich wprowadzenia ubytek ten dotyczy niemal 3 mln dzieci.