"Sposób działania Boga i jego pokładanie nadziei idzie pod prąd tego, w czym my chcielibyśmy pokładać nadzieję" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Sposób działania Boga i jego pokładanie nadziei idzie pod prąd tego, w czym my chcielibyśmy pokładać nadzieję" - mówi abp Grzegorz Ryś.
Zaskakujące słowa abpa Rysia. W homilii podkreślił, że to nie Bóg będzie tym, który przyjmie nas do "niebieskich przybytków". Będą nim tacy ludzie.
Zaskakujące słowa abpa Rysia. W homilii podkreślił, że to nie Bóg będzie tym, który przyjmie nas do "niebieskich przybytków". Będą nim tacy ludzie.
"Jakiego Boga głosił św. Maksymilian, że trzeba go było zabić? Jakiego Boga głosił ks. Popiełuszko, że trzeba go było zabić? Jaki jest sens w odrzucaniu tego orędzia Boga, który jest miłością? Jak zrozumieć agresję, którą wywołuje imię Boga" - pyta abp Grzegorz Ryś.
"Jakiego Boga głosił św. Maksymilian, że trzeba go było zabić? Jakiego Boga głosił ks. Popiełuszko, że trzeba go było zabić? Jaki jest sens w odrzucaniu tego orędzia Boga, który jest miłością? Jak zrozumieć agresję, którą wywołuje imię Boga" - pyta abp Grzegorz Ryś.
"Dlatego, że jest ważny, to jesteś gotów ten dialog zaczynać ciągle od nowa, nawet z jakiegoś trudnego miejsca. Próbujesz szukać jeszcze innych sposobów rozmowy, jeszcze innych narzędzi przekazu" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Dlatego, że jest ważny, to jesteś gotów ten dialog zaczynać ciągle od nowa, nawet z jakiegoś trudnego miejsca. Próbujesz szukać jeszcze innych sposobów rozmowy, jeszcze innych narzędzi przekazu" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Jest teraz takie modne określenie, które często słychać w gronie księży, że ktoś się wypalił zawodowo. To znaczy co się wypaliło? Tak naprawdę, to musiało się wypalić to spotkanie z Jezusem, które przestało być doświadczeniem żywym" - mówi abp Ryś.
"Jest teraz takie modne określenie, które często słychać w gronie księży, że ktoś się wypalił zawodowo. To znaczy co się wypaliło? Tak naprawdę, to musiało się wypalić to spotkanie z Jezusem, które przestało być doświadczeniem żywym" - mówi abp Ryś.