siepomaga/Facebook/dm
„Trzymamy kciuki za Ignasia, aby on kiedyś mógł trzymać kciuki za nas!” - pisze na Facebooku mama małego Ignasia. Chłopiec urodził się z Asocjacją Vacterl - bardzo rzadką chorobą genetyczną, która powoduje szereg wad rozwojowych. U chłopca spowodowała m.in. niedorozwój rączek, które wymagają szeregu nierefundowanych operacji. Rodzice i bliscy dziecka walczą o zebranie prawie miliona zł na zabiegi, które dają nadzieję na to, że Ignaś odzyska sprawność i samodzielność. Pierwszy z nich musi odbyć się już w lutym. Brakuje jeszcze 680 tys. zł.
„Trzymamy kciuki za Ignasia, aby on kiedyś mógł trzymać kciuki za nas!” - pisze na Facebooku mama małego Ignasia. Chłopiec urodził się z Asocjacją Vacterl - bardzo rzadką chorobą genetyczną, która powoduje szereg wad rozwojowych. U chłopca spowodowała m.in. niedorozwój rączek, które wymagają szeregu nierefundowanych operacji. Rodzice i bliscy dziecka walczą o zebranie prawie miliona zł na zabiegi, które dają nadzieję na to, że Ignaś odzyska sprawność i samodzielność. Pierwszy z nich musi odbyć się już w lutym. Brakuje jeszcze 680 tys. zł.