PAP / sz
Trzech mężczyzn zaatakowało kierowcę z Parlamentu Europejskiego, który przyjechał po mnie do hotelu; sama zdążyłam się cofnąć do recepcji; to był atak agresji, może nie spodobał się samochód albo kierowca - powiedziała w czwartek europosłanka PiS Beata Kempa.
Trzech mężczyzn zaatakowało kierowcę z Parlamentu Europejskiego, który przyjechał po mnie do hotelu; sama zdążyłam się cofnąć do recepcji; to był atak agresji, może nie spodobał się samochód albo kierowca - powiedziała w czwartek europosłanka PiS Beata Kempa.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}