Od pierwszych "tajemniczych incydentów" w obszarze Atlantyku między Florydą i Karaibami, czyli w tak zwanym Trójkącie Bermudzkim, minęło już ponad pół wieku. Tymczasem ostatecznego wyjaśnienia okoliczności, w jakich przepadło w tym miejscu bez śladu około setki statków i samolotów (z łączną liczbą około 2000 zaginionych na pokładach), jak nie było, tak nie ma.
Od pierwszych "tajemniczych incydentów" w obszarze Atlantyku między Florydą i Karaibami, czyli w tak zwanym Trójkącie Bermudzkim, minęło już ponad pół wieku. Tymczasem ostatecznego wyjaśnienia okoliczności, w jakich przepadło w tym miejscu bez śladu około setki statków i samolotów (z łączną liczbą około 2000 zaginionych na pokładach), jak nie było, tak nie ma.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}