Chcemy mieć jak najlepsze życie. Marzymy o ideałach. Chcielibyśmy, żeby ci, którzy są w naszym otoczeniu byli mądrzy, roztropni i spójni w tym, co mówią i jak żyją. Oczekujemy tego od ludzi, którzy mają jakąś odpowiedzialność, także od ludzi Kościoła. Sami chcemy być/pokazywać się w swojej ‘najlepszej wersji’. To są dobre marzenia, właściwe cele. Czasami jednak mogą stać się swego rodzaju ‘pułapką ideału’, który, jeśli jest trudny do osiągnięcia, powoduje niemałe szkody w naszym życiu osobistym i społecznym.
Chcemy mieć jak najlepsze życie. Marzymy o ideałach. Chcielibyśmy, żeby ci, którzy są w naszym otoczeniu byli mądrzy, roztropni i spójni w tym, co mówią i jak żyją. Oczekujemy tego od ludzi, którzy mają jakąś odpowiedzialność, także od ludzi Kościoła. Sami chcemy być/pokazywać się w swojej ‘najlepszej wersji’. To są dobre marzenia, właściwe cele. Czasami jednak mogą stać się swego rodzaju ‘pułapką ideału’, który, jeśli jest trudny do osiągnięcia, powoduje niemałe szkody w naszym życiu osobistym i społecznym.
Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów
"Przychodzi kandydatka głęboko przekonana, że jak na próg wejdzie, aureola wyrasta. Jeszcze się drzwi za nią dobrze nie zamknęły, a ona już się maca za uszami" - mówi znana benedyktynka.
"Przychodzi kandydatka głęboko przekonana, że jak na próg wejdzie, aureola wyrasta. Jeszcze się drzwi za nią dobrze nie zamknęły, a ona już się maca za uszami" - mówi znana benedyktynka.