Miał pięć lat, kiedy po raz pierwszy zobaczył pałac w Wilanowie. Stanęli z mamą za zamkniętą bramą. - Popatrz, to domek mamusi. Dziecko nie mogło uwierzyć: - Nie, to nie domek mamy. To domek Bozi - odparł mały Adaś, wnuk ostatniego właściciela pałacu - hrabiego Adama Branickiego.
Miał pięć lat, kiedy po raz pierwszy zobaczył pałac w Wilanowie. Stanęli z mamą za zamkniętą bramą. - Popatrz, to domek mamusi. Dziecko nie mogło uwierzyć: - Nie, to nie domek mamy. To domek Bozi - odparł mały Adaś, wnuk ostatniego właściciela pałacu - hrabiego Adama Branickiego.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}