PAP / df
Prezydent Evo Morales wezwał w sobotę opozycję do rozmów. Poprosił także papieża Franciszka, by wziął w nich udział. Od wielu dni w Boliwii trwają antyrządowe protesty. Opozycja domaga się ustąpienia Moralesa i powtórzenia niedawnych wyborów prezydenckich.
Prezydent Evo Morales wezwał w sobotę opozycję do rozmów. Poprosił także papieża Franciszka, by wziął w nich udział. Od wielu dni w Boliwii trwają antyrządowe protesty. Opozycja domaga się ustąpienia Moralesa i powtórzenia niedawnych wyborów prezydenckich.
PAP / df
Po podliczeniu 99,99 proc. głosów przewaga ubiegającego się o reelekcję Evo Moralesa (47,7 proc.) nad Carlosem Mesą (36,51 proc.) wzrosła do 10,56 proc. Oznacza to, że nie będzie drugiej tury wyborów; zwycięzcą jest Morales - podał Najwyższy Sąd Wyborczy (TSE).
Po podliczeniu 99,99 proc. głosów przewaga ubiegającego się o reelekcję Evo Moralesa (47,7 proc.) nad Carlosem Mesą (36,51 proc.) wzrosła do 10,56 proc. Oznacza to, że nie będzie drugiej tury wyborów; zwycięzcą jest Morales - podał Najwyższy Sąd Wyborczy (TSE).