Wyobraź sobie człowieka lub grupę ludzi, którzy samotnie lub wspólnie przebywają w miejscu, w którym panuje cisza, gdzie nie ma radia, nie słychać żadnej muzyki. Po prostu siedzą przez godzinę lub pół godziny w ciszy. Nie rozmawiają, nie modlą się głośno, nie czytają książek ani gazet, nic nie piszą, nie zajmują się niczym. Po prostu "wchodzą w siebie".
Wyobraź sobie człowieka lub grupę ludzi, którzy samotnie lub wspólnie przebywają w miejscu, w którym panuje cisza, gdzie nie ma radia, nie słychać żadnej muzyki. Po prostu siedzą przez godzinę lub pół godziny w ciszy. Nie rozmawiają, nie modlą się głośno, nie czytają książek ani gazet, nic nie piszą, nie zajmują się niczym. Po prostu "wchodzą w siebie".
Zapewne w każdym z nas istnieje pewne napięcie pomiędzy tym, w co – jak się nam wydaje – wierzymy, a tym, co naprawdę reprezentuje nasza religia. Badania ostatnich lat wykazują często, jak wielka jest to różnica. Kontakt z osobą innej tradycji religijnej stwarza wyjątkową okazję, by poddać refleksji naszą osobistą wiedzę o własnej religii i osobiste zaangażowanie.
Zapewne w każdym z nas istnieje pewne napięcie pomiędzy tym, w co – jak się nam wydaje – wierzymy, a tym, co naprawdę reprezentuje nasza religia. Badania ostatnich lat wykazują często, jak wielka jest to różnica. Kontakt z osobą innej tradycji religijnej stwarza wyjątkową okazję, by poddać refleksji naszą osobistą wiedzę o własnej religii i osobiste zaangażowanie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}