„W tym momencie wstałem z miejsca, zacząłem chodzić po celi i powtarzać sobie ciągle: wierzę, wierzę, wierzę" - wspominał scenę w celi śmierci przyszły ksiądz, który miał zmienić Kościół.
„W tym momencie wstałem z miejsca, zacząłem chodzić po celi i powtarzać sobie ciągle: wierzę, wierzę, wierzę" - wspominał scenę w celi śmierci przyszły ksiądz, który miał zmienić Kościół.