Przeraża mnie takie chrześcijaństwo, którego reprezentanci na różnych forach chwalą się, ile to osób zostało uzdrowionych podczas specjalnie organizowanych przez nich nabożeństw, a jednocześnie reagują agresją, a nawet nienawiścią i próbą zastraszanie wobec stawianych im konkretnych pytań, mających na celu zweryfikowanie tych wszystkich cudownych rewelacji.
Przeraża mnie takie chrześcijaństwo, którego reprezentanci na różnych forach chwalą się, ile to osób zostało uzdrowionych podczas specjalnie organizowanych przez nich nabożeństw, a jednocześnie reagują agresją, a nawet nienawiścią i próbą zastraszanie wobec stawianych im konkretnych pytań, mających na celu zweryfikowanie tych wszystkich cudownych rewelacji.