#chrześcijaństwo ziemia święta

Ministrowie spraw zagranicznych Egiptu, Niemiec, Francji i Jordanii zaapelowali o utrzymanie tradycyjnego i prawnego status quo miejsc świętych w Jerozolimie. Ważna rola przypada tu Haszymidzkiemu Królestwu Jordanii jako strażnikowi miejsc świętych – głosi cytowane przez niemiecką agencję katolicką KNA wspólne oświadczenie szefów dyplomacji czterech państw po spotkaniu na temat procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Odbyło się ono 11 stycznia w Kairze.

"Trzeba przezwyciężyć klerykalizm oraz partykularyzmy wewnętrzne, które utrudniają drogę Kościołowi lokalnemu, wychodząc od Chrystusa, Tego, który w swoim ciele zburzył mur wrogości" (Ef 2, 14-18) - to było głównym przesłaniem homilii łacińskiego patriarchy Jerozolimy, abp Pierbattisty Pizzaballi, z okazji Światowego Dnia Pokoju.

Panika wywołana koronawirusem dziesiątkuje katolickie szkolnictwo. Rodziców, którzy w wyniku sanitarnych obostrzeń stracili pracę, nie stać na opłacanie czesnego. We Włoszech zagrożona zamknięciem jest co trzecia z 12 tys. szkół. W Jordanii i Palestynie bankructwo grozi 103 szkołom katolickim.

Przedstawiony przez prezydenta USA Donalda Trumpa plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu skrytykowało Zgromadzenie Ordynariuszy Katolickich Ziemi Świętej (AOCTS). "Ten plan nie przyniesie rozwiązania, ale doprowadzi do jeszcze większego napięcia oraz prawdopodobnie do większej przemocy i rozlewu krwi" - stwierdza ogłoszone 29 stycznia oświadczenie biskupów.

Podczas wspólnej modlitwy ekumenicznej zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich w Jerozolimie zaapelowali o ochronę dziedzictwa chrześcijańskiego.

{{ article.description }}