Nie wystarczy otoczyć depresji samą modlitwą i żyć w przekonaniu, że to zjawisko nadzwyczajne – bo nigdy się z niej nie wyjdzie.
Nie wystarczy otoczyć depresji samą modlitwą i żyć w przekonaniu, że to zjawisko nadzwyczajne – bo nigdy się z niej nie wyjdzie.
Logo źródła: Blogi kuzyciu.blog.deon.pl
Moment, w którym niechcianą depresję zaprosiłam do stołu i zaczęłam ją poznawać, uważam za przełomowy. Dzięki niej kształtuję w sobie nowe umiejętności. To zarazem trudna i ekscytująca podróż. Nie udałoby się to bez księdza, psychologa i terapii. Do dzisiaj dziękuję Bogu za tę trójkę towarzyszy!
Moment, w którym niechcianą depresję zaprosiłam do stołu i zaczęłam ją poznawać, uważam za przełomowy. Dzięki niej kształtuję w sobie nowe umiejętności. To zarazem trudna i ekscytująca podróż. Nie udałoby się to bez księdza, psychologa i terapii. Do dzisiaj dziękuję Bogu za tę trójkę towarzyszy!