Nie dziwię się rodzicom, którzy nie mają sił reagować. Nie pamiętam mszy z dziećmi, z której nie wyszłabym cała spocona. Bo biegają, kopią, krzyczą, szarpią się. Zwyczajnie są dziećmi.
Nie dziwię się rodzicom, którzy nie mają sił reagować. Nie pamiętam mszy z dziećmi, z której nie wyszłabym cała spocona. Bo biegają, kopią, krzyczą, szarpią się. Zwyczajnie są dziećmi.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}