Stanisław Biel SJ
Jezus jest Nowym Mojżeszem ogłaszającym na górze Nowe Prawo. Jego Prawo jest bardziej angażujące i wymagające. Nie polega tylko na zewnętrznej poprawności. Domaga się zaangażowania całego człowieka, a przede wszystkim wnętrza, serca.
Jezus jest Nowym Mojżeszem ogłaszającym na górze Nowe Prawo. Jego Prawo jest bardziej angażujące i wymagające. Nie polega tylko na zewnętrznej poprawności. Domaga się zaangażowania całego człowieka, a przede wszystkim wnętrza, serca.
Mieczysław Łusiak SJ
To Miłość decyduje o sile człowieka. Kto jej nie doświadczył, jest słaby. Dlatego Bóg został wśród nas pod postacią chleba – w Eucharystii, która ma formę uczty. Chciał byśmy karmili się Nim, czyli Miłością w najczystszej postaci.
To Miłość decyduje o sile człowieka. Kto jej nie doświadczył, jest słaby. Dlatego Bóg został wśród nas pod postacią chleba – w Eucharystii, która ma formę uczty. Chciał byśmy karmili się Nim, czyli Miłością w najczystszej postaci.
Mieczysław Łusiak SJ
Póki dzielimy ludzi na złych i dobrych, nie jesteśmy zdolni do miłości. Miłość bowiem nie zna tych dwu kategorii ludzi: źli i dobrzy. Miłość chce zawsze pomagać. I jakby „lepiej się czuje”, gdy może komuś pomóc – wtedy ona jest „u siebie”.
Póki dzielimy ludzi na złych i dobrych, nie jesteśmy zdolni do miłości. Miłość bowiem nie zna tych dwu kategorii ludzi: źli i dobrzy. Miłość chce zawsze pomagać. I jakby „lepiej się czuje”, gdy może komuś pomóc – wtedy ona jest „u siebie”.
Mieczysław Łusiak SJ
Pomyślmy: jak często „spoglądamy w niebo”? Czy zdarza nam się codziennie myśleć o niebie? Jeśli nie, to dziś Jezus przypomina nam, jak to jest ważne.
Pomyślmy: jak często „spoglądamy w niebo”? Czy zdarza nam się codziennie myśleć o niebie? Jeśli nie, to dziś Jezus przypomina nam, jak to jest ważne.
Mieczysław Łusiak SJ
Aby pójść za Jezusem nie zawsze konieczne jest pozostawienie ojca, łodzi, sieci, czy innych rzeczy, które wyznaczają nasze dotychczasowe życie. Potrzebna natomiast jest zgoda na wielkie zmiany w postrzeganiu siebie – swojej tożsamości.
Aby pójść za Jezusem nie zawsze konieczne jest pozostawienie ojca, łodzi, sieci, czy innych rzeczy, które wyznaczają nasze dotychczasowe życie. Potrzebna natomiast jest zgoda na wielkie zmiany w postrzeganiu siebie – swojej tożsamości.