Tak mocno walczyliśmy z naturą o przeżycie, że teraz, gdy zwyciężyliśmy, musimy ją ratować, by przeżyć. Taki jest sens ekologii. Czy to samo możemy powiedzieć o pięknie i brzydocie? - pisze Jacek Siepsiak SJ.
Tak mocno walczyliśmy z naturą o przeżycie, że teraz, gdy zwyciężyliśmy, musimy ją ratować, by przeżyć. Taki jest sens ekologii. Czy to samo możemy powiedzieć o pięknie i brzydocie? - pisze Jacek Siepsiak SJ.
Kościół musi pomóc współczesnym artystom powrócić na drogi piękna - uważa prał. Pasquale Iacobone, odpowiedzialny w Papieskiej Radzie Kultury za departament Sztuka i Wiara.
Kościół musi pomóc współczesnym artystom powrócić na drogi piękna - uważa prał. Pasquale Iacobone, odpowiedzialny w Papieskiej Radzie Kultury za departament Sztuka i Wiara.
"Dziś większym cenzorem jest prawo autorskie niż decyzje kościelnych komisji artystycznych. Drukuje się więc wszystko to, na co jest zapotrzebowanie, i to, co generuje zysk".
"Dziś większym cenzorem jest prawo autorskie niż decyzje kościelnych komisji artystycznych. Drukuje się więc wszystko to, na co jest zapotrzebowanie, i to, co generuje zysk".
W życiu codziennym stykamy się z coraz bardziej estetycznym jedzeniem i serialami - niektóre z nich można wręcz określić mianem dzieł sztuki. O tym m.in., czym takie doświadczenie różni się od wizyty w muzeum czy galerii opowiada w rozmowie z PAP dr Adam Andrzejewski, filozof z Uniwersytetu Warszawskiego.
W życiu codziennym stykamy się z coraz bardziej estetycznym jedzeniem i serialami - niektóre z nich można wręcz określić mianem dzieł sztuki. O tym m.in., czym takie doświadczenie różni się od wizyty w muzeum czy galerii opowiada w rozmowie z PAP dr Adam Andrzejewski, filozof z Uniwersytetu Warszawskiego.
Neoficki zapał niektórych twórców nieraz owocuje bowiem tyleż gorliwymi, co duchowo miałkimi tekstami. Tworzą pieśni czy piosenki, które nawet u przeciętnie wyrobionego muzycznie chrześcijanina mogą wywołać zażenowanie. Niestety nierzadko taka właśnie muzyka dominuje w naszych kościołach.
Neoficki zapał niektórych twórców nieraz owocuje bowiem tyleż gorliwymi, co duchowo miałkimi tekstami. Tworzą pieśni czy piosenki, które nawet u przeciętnie wyrobionego muzycznie chrześcijanina mogą wywołać zażenowanie. Niestety nierzadko taka właśnie muzyka dominuje w naszych kościołach.
Dlaczego jedne zdjęcia uznajemy za ładne, a inne - nie? Po odpowiedzi krytycy sięgają najchętniej do współczesnych źródeł zagranicznych, podczas gdy trafne wskazówki można znaleźć u Jana Sunderlanda (1891-1979) - zapomnianego polskiego fotografika - przekonuje Daniel Brzeszcz z Wydziału Polonistyki UW.
Dlaczego jedne zdjęcia uznajemy za ładne, a inne - nie? Po odpowiedzi krytycy sięgają najchętniej do współczesnych źródeł zagranicznych, podczas gdy trafne wskazówki można znaleźć u Jana Sunderlanda (1891-1979) - zapomnianego polskiego fotografika - przekonuje Daniel Brzeszcz z Wydziału Polonistyki UW.
Często się zdarza, że będąc w gronie ludzi wykształconych, kiedy w rozmowie pojawia się problem związany ze sztuką, słyszymy deklarację: Ja nie znam się na sztuce. Wypowiedź taka nie ma zazwyczaj charakteru kłopotliwego wyznania. O swej ignorancji mówi się z dumą.
Często się zdarza, że będąc w gronie ludzi wykształconych, kiedy w rozmowie pojawia się problem związany ze sztuką, słyszymy deklarację: Ja nie znam się na sztuce. Wypowiedź taka nie ma zazwyczaj charakteru kłopotliwego wyznania. O swej ignorancji mówi się z dumą.
Aby ułożyć ścianki Kostki Rubika potrzebny jest kod lub system, który daje szansę osiągnięcia upragnionego celu. Kultura naszych czasów to podobna łamigłówka, którą im usilniej próbuje się ułożyć w jedną logiczną całość, tym więcej pojawia się trudności, sprzeczności i ograniczoności poznania prawdy.
Aby ułożyć ścianki Kostki Rubika potrzebny jest kod lub system, który daje szansę osiągnięcia upragnionego celu. Kultura naszych czasów to podobna łamigłówka, którą im usilniej próbuje się ułożyć w jedną logiczną całość, tym więcej pojawia się trudności, sprzeczności i ograniczoności poznania prawdy.
Były kiedyś, dawno temu, takie czasy, kiedy powieści Marqueza kupowało się spod lady, "Politykę" wymieniało za kartki na papierosy, a karnety na Konfrontacje Filmowe załatwiało przez dojścia w zaprzyjaźnionym DKF-ie.
Nie wypadało inaczej. Tak robili bowiem "wszyscy", a zaległości w tym zakresie groziły towarzyską infamią.
Były kiedyś, dawno temu, takie czasy, kiedy powieści Marqueza kupowało się spod lady, "Politykę" wymieniało za kartki na papierosy, a karnety na Konfrontacje Filmowe załatwiało przez dojścia w zaprzyjaźnionym DKF-ie.
Nie wypadało inaczej. Tak robili bowiem "wszyscy", a zaległości w tym zakresie groziły towarzyską infamią.
Duchowość w swoich trzech zasadniczych rodzajach (metafizyczna, religijna, mistyczna) lub, mówiąc inaczej, trzech stadiach – przejawia się: przez słowo w sztukach literackich (poezji, prozie, dramacie), przez obraz (wygląd naoczny) w sztukach plastycznych (zwanych dawniej „pięknymi”) oraz przez dźwięk w muzyce.
Duchowość w swoich trzech zasadniczych rodzajach (metafizyczna, religijna, mistyczna) lub, mówiąc inaczej, trzech stadiach – przejawia się: przez słowo w sztukach literackich (poezji, prozie, dramacie), przez obraz (wygląd naoczny) w sztukach plastycznych (zwanych dawniej „pięknymi”) oraz przez dźwięk w muzyce.
Jeśli Dostojewski utożsamiał się ze słowami swojego bohatera z Idioty, to "przygotowywał" się do "sądzenia o pięknie" w ciągu całego swojego życia. Książę Myszkin wypowiada jedno z fundamentalnych stwierdzeń pisarza: "Piękno to zagadka". Oznacza to przede wszystkim jedno: piękno jest zanurzone w tajemnicy. Ponadto, pozbawione przymiotu równowagi, uspokajającej harmonii, nie koi za pomocą porządku obowiązującego kanonu, jest raczej zawirowaniem ognia, płomieniem.
Jeśli Dostojewski utożsamiał się ze słowami swojego bohatera z Idioty, to "przygotowywał" się do "sądzenia o pięknie" w ciągu całego swojego życia. Książę Myszkin wypowiada jedno z fundamentalnych stwierdzeń pisarza: "Piękno to zagadka". Oznacza to przede wszystkim jedno: piękno jest zanurzone w tajemnicy. Ponadto, pozbawione przymiotu równowagi, uspokajającej harmonii, nie koi za pomocą porządku obowiązującego kanonu, jest raczej zawirowaniem ognia, płomieniem.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}