Osoby homoseksualne, także żyjące w związkach, mają prawo do jakiejś pomocy prawnej. To wynika z człowieczeństwa i Ewangelii. Nie chodzi o związki partnerskie czy tzw. małżeństwa jednopłciowe. Osoby homoseksualne nie mogą być wykluczane z rodziny, Kościoła, społeczeństwa. Kościół wciąż nie może im mówić o grzechu, ale ma wszystkich przyciągać miłością Boga, towarzyszyć i integrować. Szacunek i jakaś ochrona prawna nie ma nic wspólnego z akceptacją grzechu seksualnego współżycia osób LGBT.
Osoby homoseksualne, także żyjące w związkach, mają prawo do jakiejś pomocy prawnej. To wynika z człowieczeństwa i Ewangelii. Nie chodzi o związki partnerskie czy tzw. małżeństwa jednopłciowe. Osoby homoseksualne nie mogą być wykluczane z rodziny, Kościoła, społeczeństwa. Kościół wciąż nie może im mówić o grzechu, ale ma wszystkich przyciągać miłością Boga, towarzyszyć i integrować. Szacunek i jakaś ochrona prawna nie ma nic wspólnego z akceptacją grzechu seksualnego współżycia osób LGBT.