"Czytając książkę, poczułem, że muszę do Broniszewic zaglądnąć, jako człowiek, ksiądz, ewangelizator, teolog i wykładowca, rekolekcjonista i misjonarz miłosierdzia. Potrzebuję dotknąć Ciała Chrystusa, w tej Jego szczególnej części, tam w Wielkopolsce, u Sióstr Dominikanek i Domu Chłopaków" - pisze ks. Przemysław Sawa.
"Czytając książkę, poczułem, że muszę do Broniszewic zaglądnąć, jako człowiek, ksiądz, ewangelizator, teolog i wykładowca, rekolekcjonista i misjonarz miłosierdzia. Potrzebuję dotknąć Ciała Chrystusa, w tej Jego szczególnej części, tam w Wielkopolsce, u Sióstr Dominikanek i Domu Chłopaków" - pisze ks. Przemysław Sawa.
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 niejako zatrzymała istniejący świat i jego dotychczasowe funkcjonowanie praktycznie wszystkich obszarów życia społecznego. Dotknęło to także Kościół katolicki i inne wspólnoty wyznaniowe. Liczne obostrzenia i obowiązkowa izolacja odsłoniły mocne i słabe strony duszpasterstwa. Jednocześnie istniejąca sytuacja ustawia Kościół wobec konkretnych wyzwań dla przyszłości życia społecznego i kościelnego. W tym kontekście, analizując rzeczywistość duszpasterstwa polskiego, warto wskazać mocne strony działalności Kościoła katolickiego, a następnie określić jej słabe strony, zwłaszcza ujawniające się wśród wiernych błędy doktrynalne i pobożnościowe. Dzięki temu możliwe będzie rozpoznanie konkretnych zadań stojących przed wspólnotą katolicką. Sprawa jest tym ważniejsza, że podjęte lub zaniechane działania będą decydujące o przyszłości duszpasterstwa i całokształcie życia Kościoła w Polsce.
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 niejako zatrzymała istniejący świat i jego dotychczasowe funkcjonowanie praktycznie wszystkich obszarów życia społecznego. Dotknęło to także Kościół katolicki i inne wspólnoty wyznaniowe. Liczne obostrzenia i obowiązkowa izolacja odsłoniły mocne i słabe strony duszpasterstwa. Jednocześnie istniejąca sytuacja ustawia Kościół wobec konkretnych wyzwań dla przyszłości życia społecznego i kościelnego. W tym kontekście, analizując rzeczywistość duszpasterstwa polskiego, warto wskazać mocne strony działalności Kościoła katolickiego, a następnie określić jej słabe strony, zwłaszcza ujawniające się wśród wiernych błędy doktrynalne i pobożnościowe. Dzięki temu możliwe będzie rozpoznanie konkretnych zadań stojących przed wspólnotą katolicką. Sprawa jest tym ważniejsza, że podjęte lub zaniechane działania będą decydujące o przyszłości duszpasterstwa i całokształcie życia Kościoła w Polsce.
Tradycja, doktryna, teologia moralna, liturgia ma wielkie znaczenie, ale nie można od tego zaczynać ani wciąż na tym się koncentrować. Nie mamy „robić” jedynie religijnych ludzi.
Tradycja, doktryna, teologia moralna, liturgia ma wielkie znaczenie, ale nie można od tego zaczynać ani wciąż na tym się koncentrować. Nie mamy „robić” jedynie religijnych ludzi.
Ogromne emocje są po stronie zadowolonych z wyroku Trybunału Konstytucyjnego i histerycznie wyrażających dezaprobatę. Niewątpliwie, temat prawa aborcyjnego budził, budzi i będzie budzić napięcia. Obie strony sporu mówią o wojnie. Czy to dobry język? Do czego to doprowadzi?
Ogromne emocje są po stronie zadowolonych z wyroku Trybunału Konstytucyjnego i histerycznie wyrażających dezaprobatę. Niewątpliwie, temat prawa aborcyjnego budził, budzi i będzie budzić napięcia. Obie strony sporu mówią o wojnie. Czy to dobry język? Do czego to doprowadzi?
Osoby homoseksualne, także żyjące w związkach, mają prawo do jakiejś pomocy prawnej. To wynika z człowieczeństwa i Ewangelii. Nie chodzi o związki partnerskie czy tzw. małżeństwa jednopłciowe. Osoby homoseksualne nie mogą być wykluczane z rodziny, Kościoła, społeczeństwa. Kościół wciąż nie może im mówić o grzechu, ale ma wszystkich przyciągać miłością Boga, towarzyszyć i integrować. Szacunek i jakaś ochrona prawna nie ma nic wspólnego z akceptacją grzechu seksualnego współżycia osób LGBT.
Osoby homoseksualne, także żyjące w związkach, mają prawo do jakiejś pomocy prawnej. To wynika z człowieczeństwa i Ewangelii. Nie chodzi o związki partnerskie czy tzw. małżeństwa jednopłciowe. Osoby homoseksualne nie mogą być wykluczane z rodziny, Kościoła, społeczeństwa. Kościół wciąż nie może im mówić o grzechu, ale ma wszystkich przyciągać miłością Boga, towarzyszyć i integrować. Szacunek i jakaś ochrona prawna nie ma nic wspólnego z akceptacją grzechu seksualnego współżycia osób LGBT.
Modlę się, uważnie obserwuję to, co dzieje się wśród nas, katolików w Polsce, patrzę w nauczanie Ojca Świętego Franciszka i poprzednich papieży, rozważam codziennie Słowo Boże. Analizując to wszystko zadaję pytanie: czego potrzebujemy jako katolicy w Polsce?
Modlę się, uważnie obserwuję to, co dzieje się wśród nas, katolików w Polsce, patrzę w nauczanie Ojca Świętego Franciszka i poprzednich papieży, rozważam codziennie Słowo Boże. Analizując to wszystko zadaję pytanie: czego potrzebujemy jako katolicy w Polsce?
Epidemia trwa, dane nie są optymistyczne. Niestety, wiele osób zachowuje się tak, jakby nie było wirusa, COVID-19 i zagrożenia. Ludzie nie przestrzegają dystansu społecznego, często nie noszą maseczek lub przyłbic albo ich maseczki nie zasłaniają nosa. Wielu tych pobożnych, którzy nawet codziennie są na mszy, ostentacyjnie nie mają maseczek, a potem pierwsi lecą do komunii. Co za zgorszenie.
Epidemia trwa, dane nie są optymistyczne. Niestety, wiele osób zachowuje się tak, jakby nie było wirusa, COVID-19 i zagrożenia. Ludzie nie przestrzegają dystansu społecznego, często nie noszą maseczek lub przyłbic albo ich maseczki nie zasłaniają nosa. Wielu tych pobożnych, którzy nawet codziennie są na mszy, ostentacyjnie nie mają maseczek, a potem pierwsi lecą do komunii. Co za zgorszenie.
Ku mojemu zatrwożeniu wielu ludzi wierzących rozsyła informacje o akcjach wspomnianych Panów, szerzy się strach, niepewność. Wiele zagubionych tym ludzi zwróciło się z pytaniami o podejście do wspomnianych publikacji. Czy więc za tym stoi Duch Święty?
Ku mojemu zatrwożeniu wielu ludzi wierzących rozsyła informacje o akcjach wspomnianych Panów, szerzy się strach, niepewność. Wiele zagubionych tym ludzi zwróciło się z pytaniami o podejście do wspomnianych publikacji. Czy więc za tym stoi Duch Święty?
Kościół i wszyscy wierni stoi przed koniecznością przewartościowania tego, co i jak było dotąd. Czy wykorzystamy lekcję, którą zgotowało nam życie?
Kościół i wszyscy wierni stoi przed koniecznością przewartościowania tego, co i jak było dotąd. Czy wykorzystamy lekcję, którą zgotowało nam życie?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}