Jestem jak najbardziej za dyskusją o miejscu i roli religii w państwie, o stosunku państwa do związków wyznaniowych, o granicach ingerencji w sprawy drugiej strony, o wzajemnej współpracy dla dobra ogółu. Jednak, jeżeli Fundacji rzeczywiście chodzi o dyskusje, to normalną drogą rozpoczynania w miarę racjonalnej debaty jest wprowadzenie na forum jakiś argumentów, tez, dowodów, rozumowań.
Jestem jak najbardziej za dyskusją o miejscu i roli religii w państwie, o stosunku państwa do związków wyznaniowych, o granicach ingerencji w sprawy drugiej strony, o wzajemnej współpracy dla dobra ogółu. Jednak, jeżeli Fundacji rzeczywiście chodzi o dyskusje, to normalną drogą rozpoczynania w miarę racjonalnej debaty jest wprowadzenie na forum jakiś argumentów, tez, dowodów, rozumowań.