Twitterowy wpis papieża o tym, że „Bóg nie potrzebuje być przez nikogo broniony”, idealnie wpisał się w trwającą w Polsce wojnę kulturową. Tym bardziej dziwi, jak zareagowali na niego katolicy. Bo przecież chyba nie chcą religii, która niesie przemoc. A może się mylę?
Twitterowy wpis papieża o tym, że „Bóg nie potrzebuje być przez nikogo broniony”, idealnie wpisał się w trwającą w Polsce wojnę kulturową. Tym bardziej dziwi, jak zareagowali na niego katolicy. Bo przecież chyba nie chcą religii, która niesie przemoc. A może się mylę?
Logo źródła: PAP - Nauka w Polsce Ewelina Krajczyńska / pk
Jak trwoga to do Boga? Naukowcy, badając reakcje mózgowe katolików - wykazali, że taka strategia naprawdę przynosi korzyści. Dogmatyczne przekonania religijne stanowią bufor zabezpieczający przed lękiem i przynoszą ulgę w trudnych chwilach.
Jak trwoga to do Boga? Naukowcy, badając reakcje mózgowe katolików - wykazali, że taka strategia naprawdę przynosi korzyści. Dogmatyczne przekonania religijne stanowią bufor zabezpieczający przed lękiem i przynoszą ulgę w trudnych chwilach.
Radio Watykańskie / drr
Zamieszanie z rzekomym "chrześcijańskim fundamentalizmem", który miał motywować Andersa Breivika do dokonania masakry w Norwegii, dowodzi niezrozumienia, czym jest Ewangelia i jej europejskie zakorzenienie. Tak uważa przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
Zamieszanie z rzekomym "chrześcijańskim fundamentalizmem", który miał motywować Andersa Breivika do dokonania masakry w Norwegii, dowodzi niezrozumienia, czym jest Ewangelia i jej europejskie zakorzenienie. Tak uważa przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
PAP / drr
Nuncjusz apostolski w Norwegii arcybiskup Emil Paul Tscherrig oświadczył, że "fundamentalizm, zwłaszcza ten, który przywłaszcza sobie religijne motywy, nigdy nie jest do zaakceptowania". Podkreślił, że wierzący nie może stać się "narzędziem przemocy".
Nuncjusz apostolski w Norwegii arcybiskup Emil Paul Tscherrig oświadczył, że "fundamentalizm, zwłaszcza ten, który przywłaszcza sobie religijne motywy, nigdy nie jest do zaakceptowania". Podkreślił, że wierzący nie może stać się "narzędziem przemocy".