Logo źródła: Dziennik Polski Piotr Subik / slo
Są do dyspozycji dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Mundury, sprzęt mają zawsze pod ręką, zwykle w bagażnikach prywatnych samochodów - bo nie ma czasu na zwłokę. Telefon - i muszą stawić się w zakładzie karnym. W pół godziny.
Są do dyspozycji dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Mundury, sprzęt mają zawsze pod ręką, zwykle w bagażnikach prywatnych samochodów - bo nie ma czasu na zwłokę. Telefon - i muszą stawić się w zakładzie karnym. W pół godziny.