trojmiasto.pl/PAP/kh
Nie żyje czwarta ofiara wypadku, do którego doszło w sobotę na Kanale Kaszubskim w Gdańsku. Łódź z turystami wywróciła się, a pasażerowie wpadli do wody prawdopodobnie z powodu fali, jaką spowodował pracujący w pobliżu holownik. Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura w śledztwie dotyczącym katastrofy w ruchu wodnym.
Nie żyje czwarta ofiara wypadku, do którego doszło w sobotę na Kanale Kaszubskim w Gdańsku. Łódź z turystami wywróciła się, a pasażerowie wpadli do wody prawdopodobnie z powodu fali, jaką spowodował pracujący w pobliżu holownik. Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura w śledztwie dotyczącym katastrofy w ruchu wodnym.
Logo źródła: Dziennik Polski Piotr Subik / slo
Kiedy Czesław Wójcik mówi o flisakach z Łączan godzina mija za godziną niepostrzeżenie, jak kiedyś mijał rok za rokiem ich pływania po Wiśle. Bo rzeczywiście ma o czym mówić. Przyglądał się budowie galarów za dziecka, spławiał nimi węgiel od lat młodzieńczych, udoskonalał je do emerytury.
Kiedy Czesław Wójcik mówi o flisakach z Łączan godzina mija za godziną niepostrzeżenie, jak kiedyś mijał rok za rokiem ich pływania po Wiśle. Bo rzeczywiście ma o czym mówić. Przyglądał się budowie galarów za dziecka, spławiał nimi węgiel od lat młodzieńczych, udoskonalał je do emerytury.