"Dziennik Polskiego", który od 4 lutego 1945 zaczął schodzić z maszyn, ukazuje się do dziś już w innym wydawnictwie, ale pod tym samym adresem z tym samym szyldem opracowanym przez dawnego grafika "IKC-a" Tadeusza Olszewskiego. Jest więc w jakimś sensie "Dziennik Polski" ostatnim - choć pogrobowcem i z nieprawego łoża - najmłodszym dziecięciem największego koncernu prasowego w dziejach polskiej prasy.
"Dziennik Polskiego", który od 4 lutego 1945 zaczął schodzić z maszyn, ukazuje się do dziś już w innym wydawnictwie, ale pod tym samym adresem z tym samym szyldem opracowanym przez dawnego grafika "IKC-a" Tadeusza Olszewskiego. Jest więc w jakimś sensie "Dziennik Polski" ostatnim - choć pogrobowcem i z nieprawego łoża - najmłodszym dziecięciem największego koncernu prasowego w dziejach polskiej prasy.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}