Jednym z ubocznych skutków pandemii jest przeniesienie się znaczącej części życia do rzeczywistości wirtualnej. I choć z jednej strony można mieć dość, onlajnowe wersje różnych wydarzeń często pozwalają uczestniczyć w nich osobom, które normalnie nigdy by w nich nie mogły wziąć udziału. Na przykład – w rekolekcjach.
Jednym z ubocznych skutków pandemii jest przeniesienie się znaczącej części życia do rzeczywistości wirtualnej. I choć z jednej strony można mieć dość, onlajnowe wersje różnych wydarzeń często pozwalają uczestniczyć w nich osobom, które normalnie nigdy by w nich nie mogły wziąć udziału. Na przykład – w rekolekcjach.