Mam dużo, ale przecież życie jest takie stresujące: uciekł mi pociąg, rozlałam sobie kawę na sukienkę, moje dziecko zwymiotowało w szkole, mój smartfon padł.
Mam dużo, ale przecież życie jest takie stresujące: uciekł mi pociąg, rozlałam sobie kawę na sukienkę, moje dziecko zwymiotowało w szkole, mój smartfon padł.
Nieprzespana noc. Chore dzieci. Natłok obowiązków. Wybuch gniewu. Poczucie winy. Niemoc. To wszystko zaniosłam pewnego dnia na mszę świętą. W Kościele usłyszałam zdanie, które utkwiło mi w pamięci.
Nieprzespana noc. Chore dzieci. Natłok obowiązków. Wybuch gniewu. Poczucie winy. Niemoc. To wszystko zaniosłam pewnego dnia na mszę świętą. W Kościele usłyszałam zdanie, które utkwiło mi w pamięci.
Małe TGD / youtube.com / pk
Zbyt rzadko wypowiadamy to słowo. Gdybyśmy używali go częściej, szczególnie w czasie modlitwy, świat byłby lepszy, a nasza relacja z Bogiem - pełniejsza.
Zbyt rzadko wypowiadamy to słowo. Gdybyśmy używali go częściej, szczególnie w czasie modlitwy, świat byłby lepszy, a nasza relacja z Bogiem - pełniejsza.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}