facebook.com / bp Damian Muskus / df
Czy Kościół, który głosi wielkie rzeczy, a zapomina o zwykłym ludzkim miłosierdziu, jest jeszcze Kościołem Chrystusa? - pyta krakowski biskup w dziewiątą rocznicę swojej sakry.
Czy Kościół, który głosi wielkie rzeczy, a zapomina o zwykłym ludzkim miłosierdziu, jest jeszcze Kościołem Chrystusa? - pyta krakowski biskup w dziewiątą rocznicę swojej sakry.
"Przeżyliśmy dramat i zostaliśmy upokorzeni. Okazało się, że w naszym świętym Kościele jest brud, a nawet zdrada. Że z tą miłością, o której tyle mówimy, jest źle, a nawet bardzo źle. Jeszcze długo będziemy zbierać gorzkie owoce tego stanu. Ale nie jestem pesymistą" - mówi dominikanin.
"Przeżyliśmy dramat i zostaliśmy upokorzeni. Okazało się, że w naszym świętym Kościele jest brud, a nawet zdrada. Że z tą miłością, o której tyle mówimy, jest źle, a nawet bardzo źle. Jeszcze długo będziemy zbierać gorzkie owoce tego stanu. Ale nie jestem pesymistą" - mówi dominikanin.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}