Nie dziwię się ludziom zdrowym, którzy zupełnie nie mieli styczności z niepełnosprawnością , że kalectwo jest dla nich wielkim dramatem. Rozumiem, że obcy ludzie współczują mi. Nie są mi obce stany depresyjne. Wylałam wiele łez. Doświadczyłam odrzucenia. Parę razy dałam się wykorzystać, ale...
Nie dziwię się ludziom zdrowym, którzy zupełnie nie mieli styczności z niepełnosprawnością , że kalectwo jest dla nich wielkim dramatem. Rozumiem, że obcy ludzie współczują mi. Nie są mi obce stany depresyjne. Wylałam wiele łez. Doświadczyłam odrzucenia. Parę razy dałam się wykorzystać, ale...
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}