Czasem jest mniej miło. Wtedy wyobrażam sobie wszystko, co najgorsze. Miotam się między „dajcie mi święty spokój”, a pisaniem i kasowaniem esemesów do różnych ludzi, żeby nie znikali tak na amen.
Czasem jest mniej miło. Wtedy wyobrażam sobie wszystko, co najgorsze. Miotam się między „dajcie mi święty spokój”, a pisaniem i kasowaniem esemesów do różnych ludzi, żeby nie znikali tak na amen.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}