Już dziś trzeba zaplanować powrót do szkoły we wrześniu - apelowali specjaliści podczas zorganizowanej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę debaty na temat wpływu pandemii koronawirusa na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży.
Już dziś trzeba zaplanować powrót do szkoły we wrześniu - apelowali specjaliści podczas zorganizowanej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę debaty na temat wpływu pandemii koronawirusa na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży.
PAP / Fundacja Świętego Józefa / Facebook
"Nie jestem w stanie w zgodzie z moim sumieniem firmować działań KEP, w której zasiadają tacy ludzie jak wspomniani Dzięga i Głódź, jak Janiak, Dziuba i dziesiątki innych, dlatego niniejszym składam rezygnację z zasiadania w Radzie Fundacji Świętego Józefa" - napisał w liście do abp. Wojciecha Polaka Robert Fidura.
"Nie jestem w stanie w zgodzie z moim sumieniem firmować działań KEP, w której zasiadają tacy ludzie jak wspomniani Dzięga i Głódź, jak Janiak, Dziuba i dziesiątki innych, dlatego niniejszym składam rezygnację z zasiadania w Radzie Fundacji Świętego Józefa" - napisał w liście do abp. Wojciecha Polaka Robert Fidura.
pomagam.pl / Facebook / Anna Pasieka
W kilka dni z inicjatywy uczniów i absolwentów udało się zebrać ponad 120 tysięcy złotych. "Dla wielu z nas jest nie tylko nauczycielem, ale również przewodnikiem po życiu, mistrzem, przyjacielem. A przyjaciół nie zostawia się w potrzebie" - piszą autorzy.
W kilka dni z inicjatywy uczniów i absolwentów udało się zebrać ponad 120 tysięcy złotych. "Dla wielu z nas jest nie tylko nauczycielem, ale również przewodnikiem po życiu, mistrzem, przyjacielem. A przyjaciół nie zostawia się w potrzebie" - piszą autorzy.
Ten tekst jest moją odpowiedzią zarówno na film Tomasza Samołyka, jak i na oświadczenie pana Jacka Pulikowskiego.
Ten tekst jest moją odpowiedzią zarówno na film Tomasza Samołyka, jak i na oświadczenie pana Jacka Pulikowskiego.
Co ma zrobić kobieta, gdy nie ma ochoty na seks? „Masz poprosić, a nawet uprosić, żeby mąż sam zrezygnował!” – uczy znany katolicki mówca. Tak szkodliwe, ideologiczne bzdury trudno nawet komentować.
Co ma zrobić kobieta, gdy nie ma ochoty na seks? „Masz poprosić, a nawet uprosić, żeby mąż sam zrezygnował!” – uczy znany katolicki mówca. Tak szkodliwe, ideologiczne bzdury trudno nawet komentować.
Kiedyś ten plakat może i mógłby oburzyć. Ale dziś, wątpliwej jakości estetycznej rycerz, który przebija mieczem tęczowo-radziecką gwiazdę, może wywołać już tylko politowanie.
Kiedyś ten plakat może i mógłby oburzyć. Ale dziś, wątpliwej jakości estetycznej rycerz, który przebija mieczem tęczowo-radziecką gwiazdę, może wywołać już tylko politowanie.
W poniedziałek pomachała do mnie dziewczyna, którą znam z pewnej krakowskiej wspólnoty. We wtorek inna dodała nakładkę na zdjęcie profilowe. W środę któraś wrzuciła relację na Instagram z protestu w swoim mieście. Czyli nie jestem w sama z tym pytaniem.
W poniedziałek pomachała do mnie dziewczyna, którą znam z pewnej krakowskiej wspólnoty. We wtorek inna dodała nakładkę na zdjęcie profilowe. W środę któraś wrzuciła relację na Instagram z protestu w swoim mieście. Czyli nie jestem w sama z tym pytaniem.
Dzisiaj, kiedy wydaje się, że debatę o przemocy domowej zdominowały ideologiczny spór wokół Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (czyli tzw. konwencji stambulskiej), chcemy mówić o sednie problemu. Dwadzieścia trzy lata po pamiętnej kampanii społecznej przypominamy, że temat się nie skończył. Zupa nadal jest za słona.
Dzisiaj, kiedy wydaje się, że debatę o przemocy domowej zdominowały ideologiczny spór wokół Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (czyli tzw. konwencji stambulskiej), chcemy mówić o sednie problemu. Dwadzieścia trzy lata po pamiętnej kampanii społecznej przypominamy, że temat się nie skończył. Zupa nadal jest za słona.
Zgłaszają się do nas panie, które są uboższe i utrzymują partnera, który wszystko przepija. Czasem mężczyzna zarabia bardzo dużo pieniędzy, a jego żona chodzi w znoszonych ubraniach, bo nie zasłużyła sobie, bo nic nie robi, tylko siedzi w domu z dwójką dzieci. Problem przemocy ekonomicznej dotyka wszystkich klas społecznych - mówi Natalia Kućma, dyrektorka krakowskiego oddziału Centrum Praw Kobiet.
Zgłaszają się do nas panie, które są uboższe i utrzymują partnera, który wszystko przepija. Czasem mężczyzna zarabia bardzo dużo pieniędzy, a jego żona chodzi w znoszonych ubraniach, bo nie zasłużyła sobie, bo nic nie robi, tylko siedzi w domu z dwójką dzieci. Problem przemocy ekonomicznej dotyka wszystkich klas społecznych - mówi Natalia Kućma, dyrektorka krakowskiego oddziału Centrum Praw Kobiet.
Serca i sumienia uspokaja zgrany, miły refren, że "wszystkie dzieci nasze są" w zestawie ze starą śpiewką na temat obrony dzieci przed którymś z ideologicznych demonów. Chociaż być może przed nim udaje się chronić dzieci, to prawdziwe problemy, domagające się reakcji, nadal nie przeskakują niedofinansowania, braku specjalistów, braku oddziałów i zerowej profilaktyki.
Serca i sumienia uspokaja zgrany, miły refren, że "wszystkie dzieci nasze są" w zestawie ze starą śpiewką na temat obrony dzieci przed którymś z ideologicznych demonów. Chociaż być może przed nim udaje się chronić dzieci, to prawdziwe problemy, domagające się reakcji, nadal nie przeskakują niedofinansowania, braku specjalistów, braku oddziałów i zerowej profilaktyki.
Od trzydziestu lat krystalizuje się pomysł na religię w szkole, a ja nadal nie wiem, jaki on właściwie jest.
Od trzydziestu lat krystalizuje się pomysł na religię w szkole, a ja nadal nie wiem, jaki on właściwie jest.
Nie wiadomo kim jest. Nikt nie zwróciłby na niego uwagi, gdyby nie jego irytująca tęczowa torba.
Nie wiadomo kim jest. Nikt nie zwróciłby na niego uwagi, gdyby nie jego irytująca tęczowa torba.
Można oczywiście podchodzić do tego bezrefleksyjnie. Albo na próby zwrócenia uwagi reagować złością („nikt nie będzie zaglądał mi w talerz!”), kpiną („no tak, nowa religia, która bardziej dba o zwierzę niż o duszę człowieka”), lękiem („czy to nie jest już ideologia?”) czy bagatelizującymi unikami („są na świecie większe problemy niż schabowy na niedzielny obiad”). Tylko czy pozostawanie w miejscu „moje jedzenie - moja sprawa”, oprócz tego, że najłatwiejsze, jest dobre?
Można oczywiście podchodzić do tego bezrefleksyjnie. Albo na próby zwrócenia uwagi reagować złością („nikt nie będzie zaglądał mi w talerz!”), kpiną („no tak, nowa religia, która bardziej dba o zwierzę niż o duszę człowieka”), lękiem („czy to nie jest już ideologia?”) czy bagatelizującymi unikami („są na świecie większe problemy niż schabowy na niedzielny obiad”). Tylko czy pozostawanie w miejscu „moje jedzenie - moja sprawa”, oprócz tego, że najłatwiejsze, jest dobre?
Czy kobiety, które odnajdują się w byciu „córką Króla” i kupują malinową Biblię, popełniają jakiś błąd? Czy taki błąd popełniają mężczyźni, którzy należą do wspólnoty, posługującej się paramilitarną metaforyką? Oczywiście, że nie. Ich wrażliwość, ich wybór. Problem pojawia się jednak, kiedy zamiast jednej z opcji powstaje katolicki "projekt lady".
Czy kobiety, które odnajdują się w byciu „córką Króla” i kupują malinową Biblię, popełniają jakiś błąd? Czy taki błąd popełniają mężczyźni, którzy należą do wspólnoty, posługującej się paramilitarną metaforyką? Oczywiście, że nie. Ich wrażliwość, ich wybór. Problem pojawia się jednak, kiedy zamiast jednej z opcji powstaje katolicki "projekt lady".
Postawmy na empatię i patrzmy szerzej. Czy to się komuś podoba, czy nie – osoby nieheteroseksualne istniały, istnieją i będą istnieć. Również w Kościele.
Postawmy na empatię i patrzmy szerzej. Czy to się komuś podoba, czy nie – osoby nieheteroseksualne istniały, istnieją i będą istnieć. Również w Kościele.
Podczas gdy trwa słuszna, ważna i konieczna krucjata z pedofilią w Kościele, na stronie jednego z wydawnictw można znaleźć naprawdę szkodliwy i bulwersujący tekst. 
Podczas gdy trwa słuszna, ważna i konieczna krucjata z pedofilią w Kościele, na stronie jednego z wydawnictw można znaleźć naprawdę szkodliwy i bulwersujący tekst. 
Duchu, bez Ciebie nie ma o czym mówić na temat odnowy jedności w Kościele, między wyznaniami, o wyciąganiu ręki do tych, z którymi dzieli nas wszystko ani o pełnym, obfitym życiu. Przyjdź.
Duchu, bez Ciebie nie ma o czym mówić na temat odnowy jedności w Kościele, między wyznaniami, o wyciąganiu ręki do tych, z którymi dzieli nas wszystko ani o pełnym, obfitym życiu. Przyjdź.
Jeśli nie nastawimy całych obchodów sakramentu na rzeczywiste spotkanie z Tajemnicą, to właściwie po co to wszystko? Dlatego, że lepiej jakkolwiek niż wcale? To przecież nie jest magiczne zaklęcie.
Jeśli nie nastawimy całych obchodów sakramentu na rzeczywiste spotkanie z Tajemnicą, to właściwie po co to wszystko? Dlatego, że lepiej jakkolwiek niż wcale? To przecież nie jest magiczne zaklęcie.
Długo zastanawiałam się, co właściwie chcę napisać. Bo tak naprawdę księżom życzę tylko jednej rzeczy.
Długo zastanawiałam się, co właściwie chcę napisać. Bo tak naprawdę księżom życzę tylko jednej rzeczy.
"Według naszej wiedzy ks. prof. Guz nie posiada kwalifikacji naukowych, aby wypowiadać się na tematy dotyczące medycznych aspektów epidemii, w szczególności sposobu rozprzestrzeniania się koronawirusa."
"Według naszej wiedzy ks. prof. Guz nie posiada kwalifikacji naukowych, aby wypowiadać się na tematy dotyczące medycznych aspektów epidemii, w szczególności sposobu rozprzestrzeniania się koronawirusa."