KUL zajmuje stanowisko ws. wypowiedzi ks. Guza
"Według naszej wiedzy ks. prof. Guz nie posiada kwalifikacji naukowych, aby wypowiadać się na tematy dotyczące medycznych aspektów epidemii, w szczególności sposobu rozprzestrzeniania się koronawirusa."
Jak napisała dr Lidia Jaskuła, rzeczniczka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego:
"W nawiązaniu do wypowiedzi ks. prof. T. Guza na temat epidemii i koronawirusa uprzejmie informujemy, że według naszej wiedzy ks. prof. Guz nie posiada kwalifikacji naukowych, aby wypowiadać się na tematy dotyczące medycznych aspektów epidemii, w szczególności sposobu rozprzestrzeniania się koronawirusa i rozwijania się epidemii. W związku z ogłoszonym stanem epidemii władze uniwersytetu zobowiązały wszystkich pracowników i studentów – w tym również ks. Guza – do realizacji zaleceń i przepisów wydawanych przez odpowiednie organy i służby, przede wszystkim przez Ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego."
Duchowny, profesor i wykładowca KUL w programie "Rozmowy niedokończone" mówił m. in., że "Pan Bóg żadnych wirusów nie rozprzestrzenia, bo jest święty. Jego bytowość jest święta - zarówno w wymiarze Jego boskości, jak i Jego człowieczeństwa". Stwierdził również, że "kapłan ma konsekrowane dłonie (...) jako jedyna osoba w zgromadzeniu liturgicznym ma umywane dłonie przy lavabo, czyli przy ofiarowaniu darów dla Boga przez wierzący naród. A więc kapłan ma nie tylko umyte ręce w sensie takim, jakiego oczekuje pan minister zdrowia w Rzeczypospolitej Polskiej, lecz kapłan ma umyte ręce w sensie nadprzyrodzonym czyli łaski. Zatem żadne udzielanie Komunii świętej do ust nie zagraża ani jednemu Polakowi, obywatelowi RP, roznoszeniem jakichkolwiek wirusów, bo to jest akt święty".
Skomentuj artykuł