Dariusz Kowalczyk SJ / "Idziemy" IV 2010
Cieszę się, że w roku kapłańskim mogłem w Wielki Czwartek uczestniczyć w Mszy krzyżma z Papieżem Benedyktem XVI w Bazylice Watykańskiej. Wielki Czwartek to m.in. kapłańskie święto, a sprawowana przed południem Msza krzyżma, która gromadzi w katedrach wielu kapłanów pod przewodnictwem ich biskupa ordynariusza, jest szczególnym momentem tego świętowania. W Bazylice Watykańskiej wokół Biskupa Rzymu, Benedykta XVI, zgromadziło się ok. 3 tysięcy księży, którzy chcieli pokazać modlitewną solidarność z Ojcem świętym i między sobą. Po Mszy, kiedy wychodziliśmy z bazyliki, niektórzy ludzie składali nam życzenia, a pewna – może trochę egzaltowana – zakonnica wzniosła okrzyk: Viva, stan kapłański!
Cieszę się, że w roku kapłańskim mogłem w Wielki Czwartek uczestniczyć w Mszy krzyżma z Papieżem Benedyktem XVI w Bazylice Watykańskiej. Wielki Czwartek to m.in. kapłańskie święto, a sprawowana przed południem Msza krzyżma, która gromadzi w katedrach wielu kapłanów pod przewodnictwem ich biskupa ordynariusza, jest szczególnym momentem tego świętowania. W Bazylice Watykańskiej wokół Biskupa Rzymu, Benedykta XVI, zgromadziło się ok. 3 tysięcy księży, którzy chcieli pokazać modlitewną solidarność z Ojcem świętym i między sobą. Po Mszy, kiedy wychodziliśmy z bazyliki, niektórzy ludzie składali nam życzenia, a pewna – może trochę egzaltowana – zakonnica wzniosła okrzyk: Viva, stan kapłański!
KAI / ad
Podczas wielkoczwartkowych liturgii i spotkań z kapłanami, biskupi w całym kraju ukazywali współczesny wzór kapłaństwa. Podkreślali, że „od kapłanów wymaga się świętości życia, ewangelicznego radykalizmu oraz bycia wyraźnym znakiem obecności Boga wśród swojego ludu”. Wskazywali też na antykościelną kampanię medialną, która w ostatnich tygodniach stara się zdeformować obraz kapłanów, ukazując ich niemal wyłącznie poprzez pryzmat nadużyć seksualnych.
Podczas wielkoczwartkowych liturgii i spotkań z kapłanami, biskupi w całym kraju ukazywali współczesny wzór kapłaństwa. Podkreślali, że „od kapłanów wymaga się świętości życia, ewangelicznego radykalizmu oraz bycia wyraźnym znakiem obecności Boga wśród swojego ludu”. Wskazywali też na antykościelną kampanię medialną, która w ostatnich tygodniach stara się zdeformować obraz kapłanów, ukazując ich niemal wyłącznie poprzez pryzmat nadużyć seksualnych.
Rozmowa z ks. prof. dr. hab. Waldemarem Chrostowskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich
Rozmowa z ks. prof. dr. hab. Waldemarem Chrostowskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich
Nie ma kryzysu powołań i nie ma ludzi bez powołania, gdyż Bóg, który powołuje, nigdy nie jest w kryzysie. Kryzys mogą przeżywać jedynie ci, którzy są powołani.
Warto sprecyzować znaczenie podstawowych pojęć, którymi posługujemy się, gdy mówimy o powołaniach w Kościele i o ludziach powołanych.
Nie ma kryzysu powołań i nie ma ludzi bez powołania, gdyż Bóg, który powołuje, nigdy nie jest w kryzysie. Kryzys mogą przeżywać jedynie ci, którzy są powołani.
Warto sprecyzować znaczenie podstawowych pojęć, którymi posługujemy się, gdy mówimy o powołaniach w Kościele i o ludziach powołanych.
Pan Bóg przygotowuje i wybiera odpowiednich ludzi do wypełnienia ważnych misji. Na swojej kapłańskiej drodze, podczas wypełniania posługi spowiednika w Zgromadzeniu Matki Bożej Miłosierdzia, ks. Michał spotkał siostrę Faustynę Kowalską, której objawiał się Pan Jezus. Mistyczka znalazła w świątobliwym kapłanie wiernego pomocnika w szerzeniu kultu Bożego Miłosierdzia w Wilnie, a następnie w Krakowie. Nigdy jej nie zawiódł, zawsze potrafił, dzięki Duchowi Świętemu, udzielić takiej rady, która przywracała pokój serca miotanej wątpliwościami zakonnicy.
Pan Bóg przygotowuje i wybiera odpowiednich ludzi do wypełnienia ważnych misji. Na swojej kapłańskiej drodze, podczas wypełniania posługi spowiednika w Zgromadzeniu Matki Bożej Miłosierdzia, ks. Michał spotkał siostrę Faustynę Kowalską, której objawiał się Pan Jezus. Mistyczka znalazła w świątobliwym kapłanie wiernego pomocnika w szerzeniu kultu Bożego Miłosierdzia w Wilnie, a następnie w Krakowie. Nigdy jej nie zawiódł, zawsze potrafił, dzięki Duchowi Świętemu, udzielić takiej rady, która przywracała pokój serca miotanej wątpliwościami zakonnicy.
Abp Bruno Forte/opr. Andrzej Hołowiński SJ
Nie raz można usłyszeć: “po co mam opowiadać obcemu człowiekowi o moich grzechach, przecież Pan Bóg i tak wszystko wie, i tak mi przebacza?” Jest jeszcze gorzej, jeśli dowiaduję się z różnych źródeł, że człowiek który siedzi po drugiej stronie kratek konfesjonału też ma wiele na sumieniu... A jednak jest sens!
Nie raz można usłyszeć: “po co mam opowiadać obcemu człowiekowi o moich grzechach, przecież Pan Bóg i tak wszystko wie, i tak mi przebacza?” Jest jeszcze gorzej, jeśli dowiaduję się z różnych źródeł, że człowiek który siedzi po drugiej stronie kratek konfesjonału też ma wiele na sumieniu... A jednak jest sens!
Zaobserwowany w 2008 roku spadek liczby kandydatów do kapłaństwa w niektórych naszych seminariach duchownych prowokuje do zastanowienia się nad tym, jaki jest dzisiaj rzeczywisty stan powołań kapłańskich w Polsce. Szczególnie interesujące i ważne wydaje się uzmysłowienie sobie przyczyn obecnej sytuacji. Może ono bowiem stanowić podstawę do sformułowania wniosków odnośnie działań praktycznych w zakresie „budzenia” nowych powołań.
Zaobserwowany w 2008 roku spadek liczby kandydatów do kapłaństwa w niektórych naszych seminariach duchownych prowokuje do zastanowienia się nad tym, jaki jest dzisiaj rzeczywisty stan powołań kapłańskich w Polsce. Szczególnie interesujące i ważne wydaje się uzmysłowienie sobie przyczyn obecnej sytuacji. Może ono bowiem stanowić podstawę do sformułowania wniosków odnośnie działań praktycznych w zakresie „budzenia” nowych powołań.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}