O drugiej w nocy wyruszyłem spod klasztoru św. Katarzyny na szlak wiodący na szczyt świętej Góry Horeb, gdzie Mojżesz miał otrzymać od Jahwe tablice z dziesięciorgiem przykazań. Z latarką w ręku wolno posuwałem się w różnojęzycznej gromadzie pątników spieszących na wschód słońca.
O drugiej w nocy wyruszyłem spod klasztoru św. Katarzyny na szlak wiodący na szczyt świętej Góry Horeb, gdzie Mojżesz miał otrzymać od Jahwe tablice z dziesięciorgiem przykazań. Z latarką w ręku wolno posuwałem się w różnojęzycznej gromadzie pątników spieszących na wschód słońca.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}