KAI / drr
Trzy piąte ankietowanych Polek (59 proc) żyje w małżeństwie, jedną piątą (19 proc.) stanowią panny, jedną siódmą (15 proc.) - wdowy, pozostałe zaś (7 proc.) to rozwódki i kobiety pozostające w separacji z mężem - wynika z marcowych badań CBOS. Do życia w konkubinacie - czyli prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego w ramach niezalegalizowanego związku - przyznaje się 5 proc. respondentek.
Trzy piąte ankietowanych Polek (59 proc) żyje w małżeństwie, jedną piątą (19 proc.) stanowią panny, jedną siódmą (15 proc.) - wdowy, pozostałe zaś (7 proc.) to rozwódki i kobiety pozostające w separacji z mężem - wynika z marcowych badań CBOS. Do życia w konkubinacie - czyli prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego w ramach niezalegalizowanego związku - przyznaje się 5 proc. respondentek.
Liczba par w Polsce, które decydują się na zamieszkanie pod jednym dachem na długo przed ślubem, stale się zwiększa. Najczęstszym argumentem, który podnosi się, by uzasadnić takie "przygotowanie do małżeństwa", jest potrzeba lepszego poznania się narzeczonych i próba "dopasowania się".
Liczba par w Polsce, które decydują się na zamieszkanie pod jednym dachem na długo przed ślubem, stale się zwiększa. Najczęstszym argumentem, który podnosi się, by uzasadnić takie "przygotowanie do małżeństwa", jest potrzeba lepszego poznania się narzeczonych i próba "dopasowania się".
Logo źródła: Sygnały troski Hanna Karp / slo
Czy Polacy kochają swoją rodzinę? Wydaje się, że jest to pytanie retoryczne. Mamy wciąż bogatą tradycję, wedle której udana rodzina jest zwornikiem i warunkiem naszego życiowego powodzenia i szczęścia. Wysoka ranga rodziny nie jest tylko polską specyfiką.
Czy Polacy kochają swoją rodzinę? Wydaje się, że jest to pytanie retoryczne. Mamy wciąż bogatą tradycję, wedle której udana rodzina jest zwornikiem i warunkiem naszego życiowego powodzenia i szczęścia. Wysoka ranga rodziny nie jest tylko polską specyfiką.
Logo źródła: Wychowawca Przemysław Eugeniusz Kaniok / slo
Współcześnie kohabitację próbuje się traktować jako formę życia w znaczący sposób zbliżoną do małżeństwa, szczególnie pod względem struktury oraz funkcji. Pomimo dużego zainteresowania naukowców tą problematyką, stosunkowo niewiele opracowań porusza aspekt wpływu kohabitacji na funkcjonowanie dzieci.
Współcześnie kohabitację próbuje się traktować jako formę życia w znaczący sposób zbliżoną do małżeństwa, szczególnie pod względem struktury oraz funkcji. Pomimo dużego zainteresowania naukowców tą problematyką, stosunkowo niewiele opracowań porusza aspekt wpływu kohabitacji na funkcjonowanie dzieci.
KAI / slo
Medialna batalia o tzw. związki partnerskie staje się na naszych oczach przedmiotem przedwyborczej gry prowadzonej bez najmniejszych skrupułów przez polityków - uważa Paweł Woliński z Fundacji Mamy i Taty.
Medialna batalia o tzw. związki partnerskie staje się na naszych oczach przedmiotem przedwyborczej gry prowadzonej bez najmniejszych skrupułów przez polityków - uważa Paweł Woliński z Fundacji Mamy i Taty.
"Rzeczpospolita" / PAP / drr
Osoby żyjące w związkach partnerskich nie rozliczą z dziećmi dochodów uzyskanych w 2011 roku. Nie uczynią tego, albowiem nie będą już osobami samotnie wychowującymi swe pociechy - pisze "Rzeczpospolita".
Osoby żyjące w związkach partnerskich nie rozliczą z dziećmi dochodów uzyskanych w 2011 roku. Nie uczynią tego, albowiem nie będą już osobami samotnie wychowującymi swe pociechy - pisze "Rzeczpospolita".