#kościół podziemny

Część księży chińskich, należących dotychczas do podziemnych struktur katolickich, porzuciło ostatnio posługę duchowną na znak sprzeciwu wobec konieczności wstąpienia do Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh).

Przed objęciem władzy przez komunistów w Korei Północnej żyło (według różnych danych) od 50 do 100 tys. katolików i dwa razy tyle protestantów. Pjongjang był ważnym ośrodkiem religijnym, w którym istniały liczne świątynie chrześcijańskie. Obecnie nie można określić liczby tamtejszych chrześcijan, gdyż muszą oni ukrywać swą wiarę.

W Rzymie miała miejsca kolejna runda rozmów chińsko-watykańskich na temat trybu mianowania biskupów. Stolica Apostolska wyraziła jednocześnie zaniepokojenie zaostrzeniem restrykcji praktyk religijnych - podała agencja Reuters.

"W obecnej rzeczywistości Chińskiej Republiki Ludowej nikt nie może powiedzieć, że reprezentuje Kościół podziemny" - mówi hierarcha, który był trzykrotnie więziony.

W wodach rzeki Fen - dopływu Rzeki Żółtej (Huang He) - w Taiyuan, stolicy środkowochińskiej prowincji Shanxi, znaleziono ciało miejscowego kapłana ks. Pedro Yu Hepinga. Należał on do tzw. Kościoła podziemnego.

Podziemny biskup Julius Jia Zhiguo z Zhengding został zwolniony 7 lipca po 15 miesiącach więzienia. Natychmiast po powrocie odprawił wieczorną Mszę św. w katedrze pw. Chrystusa Króla w wiosce Wuqiu koło Shijiazhuang, stolicy prowincji Hebei.

{{ article.description }}