„W tym momencie wstałem z miejsca, zacząłem chodzić po celi i powtarzać sobie ciągle: wierzę, wierzę, wierzę" - wspominał scenę w celi śmierci przyszły ksiądz, który miał zmienić Kościół.
„W tym momencie wstałem z miejsca, zacząłem chodzić po celi i powtarzać sobie ciągle: wierzę, wierzę, wierzę" - wspominał scenę w celi śmierci przyszły ksiądz, który miał zmienić Kościół.
Chrześcijaństwo odnosi się do całego naszego życia i działania. Obejmować powinno i pracę zawodową, i życie prywatne, wybory polityczne i społeczne, ale także styl życia. Tam, gdzie tego brakuje, chrześcijaństwo staje się folklorem, ornamentem, a nie rzeczywiście pełną odpowiedzią na zaproszenie Boga.
Chrześcijaństwo odnosi się do całego naszego życia i działania. Obejmować powinno i pracę zawodową, i życie prywatne, wybory polityczne i społeczne, ale także styl życia. Tam, gdzie tego brakuje, chrześcijaństwo staje się folklorem, ornamentem, a nie rzeczywiście pełną odpowiedzią na zaproszenie Boga.