O konflikcie ks. Lemańskiego z abp. Hoserem i kurią warszawsko-praską napisano już tak wiele, że mamy wręcz do czynienia z szumem informacyjnym, który utrudnia zobaczenie tego, co w tym sporze naprawdę ważne i - w pewnym sensie - ponadczasowe, niezależne od konkretnych osób i okoliczności.
O konflikcie ks. Lemańskiego z abp. Hoserem i kurią warszawsko-praską napisano już tak wiele, że mamy wręcz do czynienia z szumem informacyjnym, który utrudnia zobaczenie tego, co w tym sporze naprawdę ważne i - w pewnym sensie - ponadczasowe, niezależne od konkretnych osób i okoliczności.