Czy polityk katolik, który forsuje wprowadzanie prawa sprzecznego z nauczaniem moralnym Kościoła może brać czynny udział we Mszy św. i przystępować do Komunii św.? Czy taka dwuznaczna postawa może być zgorszeniem, które byłoby interpretowane jako grzech ciężki?
Czy polityk katolik, który forsuje wprowadzanie prawa sprzecznego z nauczaniem moralnym Kościoła może brać czynny udział we Mszy św. i przystępować do Komunii św.? Czy taka dwuznaczna postawa może być zgorszeniem, które byłoby interpretowane jako grzech ciężki?