Mieczysław Łusiak SJ
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego". Po tych słowach wyzionął ducha.
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego". Po tych słowach wyzionął ducha.
Robert Grzywacz SJ
Śmierć jest wydarzeniem powszechnym, a przecież tak bardzo indywidualnym. Do tego stopnia jest ona nieunikniona, iż dotyczy także Syna Bożego, skoro zechciał naprawdę stać się człowiekiem.
Śmierć jest wydarzeniem powszechnym, a przecież tak bardzo indywidualnym. Do tego stopnia jest ona nieunikniona, iż dotyczy także Syna Bożego, skoro zechciał naprawdę stać się człowiekiem.