Sądziłem, że niewiele mnie w polskiej publicystyce zaskoczy. Jednak niedawny artykuł Marcina Sztettera "Warszawę zaatakowały WSZY SŁOIKOWE" (tak oryginalnie), opublikowany na portalu eDziecko potwierdza najgorsze obawy co do procesów społecznych i kulturowych zachodzących w Polsce.
Sądziłem, że niewiele mnie w polskiej publicystyce zaskoczy. Jednak niedawny artykuł Marcina Sztettera "Warszawę zaatakowały WSZY SŁOIKOWE" (tak oryginalnie), opublikowany na portalu eDziecko potwierdza najgorsze obawy co do procesów społecznych i kulturowych zachodzących w Polsce.