KAI / kw
Na Równinie Niniwy w północno-wschodnim Iraku odbędzie się w Wielkim Tygodniu marsz pokoju długości ponad 140 kilometrów. Jego trasa będzie wiodła z Erbilu do Karakoszu - jednego z miast, które latem 2014 roku musieli opuścić chrześcijanie po zdobyciu go przez terrorystów z tzw. "Państwa Islamskiego".
Na Równinie Niniwy w północno-wschodnim Iraku odbędzie się w Wielkim Tygodniu marsz pokoju długości ponad 140 kilometrów. Jego trasa będzie wiodła z Erbilu do Karakoszu - jednego z miast, które latem 2014 roku musieli opuścić chrześcijanie po zdobyciu go przez terrorystów z tzw. "Państwa Islamskiego".
KAI / Rozmawiał Marcin Przeciszewski / kn
Manifestacje na ulicach Moskwy to znak, że tu, w Rosji, nie wszyscy są przeciw Ukrainie, że jest tu wielu ludzi, którzy się z nią solidaryzują i życzą jej jak najlepiej - mówi prof. Andriej Zubow, rosyjski historyk i religioznawca, komentując dla KAI wczorajszy "Marsz Pokoju". Dodaje, że polityka Władimira Putina w dłuższym okresie jest skazana na klęskę.
Manifestacje na ulicach Moskwy to znak, że tu, w Rosji, nie wszyscy są przeciw Ukrainie, że jest tu wielu ludzi, którzy się z nią solidaryzują i życzą jej jak najlepiej - mówi prof. Andriej Zubow, rosyjski historyk i religioznawca, komentując dla KAI wczorajszy "Marsz Pokoju". Dodaje, że polityka Władimira Putina w dłuższym okresie jest skazana na klęskę.
Radio Watykańskie / KAI / PAP/ Reuters / apio
Pokojowy marsz przeszedł rano ulicami Mosulu oraz kilkunastu okolicznych wiosek i miasteczek. Z tego powodu wszystkie niedzielne Msze przeniesiono tam na popołudnia. Był to milczący protest chrześcijan, którzy w ostatnich tygodniach znaleźli się na celowniku islamskich fundamentalistów. Marszowi towarzyszyła modlitwa oraz post w intencji cierpiących chrześcijan.
Pokojowy marsz przeszedł rano ulicami Mosulu oraz kilkunastu okolicznych wiosek i miasteczek. Z tego powodu wszystkie niedzielne Msze przeniesiono tam na popołudnia. Był to milczący protest chrześcijan, którzy w ostatnich tygodniach znaleźli się na celowniku islamskich fundamentalistów. Marszowi towarzyszyła modlitwa oraz post w intencji cierpiących chrześcijan.