Tomasz Fiedler SJ
Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie.
Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie.
Pan przyjmując chrzest od Jana Chrzciciela, solidaryzuje się z każdym grzesznikiem pragnącym nawrócenia i odnowienia swego życia. Obmycie wodą jest tu znakiem tej wewnętrznej przemiany. Pan Jezus daje nam dzisiaj przykład, byśmy nie bali się wchodzić razem z Nim do Jordanu. Woda, która obmywa człowieka z grzechowego brudu jest też symbolem śmierci i bezsilności człowieka, kiedy zdany jest jedynie na siebie samego.
Pan przyjmując chrzest od Jana Chrzciciela, solidaryzuje się z każdym grzesznikiem pragnącym nawrócenia i odnowienia swego życia. Obmycie wodą jest tu znakiem tej wewnętrznej przemiany. Pan Jezus daje nam dzisiaj przykład, byśmy nie bali się wchodzić razem z Nim do Jordanu. Woda, która obmywa człowieka z grzechowego brudu jest też symbolem śmierci i bezsilności człowieka, kiedy zdany jest jedynie na siebie samego.